Wykonanie
Zrobiłam tą zupę trochę przypadkowo. Wczoraj podczas porządkowania zdjęć na komputerze dotarłam do fotek z Maroka. Zaczęłam przeglądać...i tak po nitce do kłębka...przypomniała mi się ta zupa. Poza tym.. odkryłam, że mam
soczewicę więc to musi być znak!
Powiem szczerze, że brakowało mi takiej kulinarnej
dawki słońca, wakacji, wspomnień i fajnie spędzonych chwil. Zupa jest bardzo aromatyczna, ostra i pobudzająca. Wystarczyło zamknąć oczy i miałam wrażenie, że jestem w Maroku...Wiem, że wygląda raczej jak "zupa bagienna" ale czasem niektóre rzeczy wyglądają gorzej ale za to świetnie smakują. Oto przykład:)
Składniki:szklanka
soczewicy (wybrałam zieloną)1 duża
marchewka1 duża
cebula1,5 l
bulionu (lub nieco więcej)3/4 łyżeczki kuminu (z tego co pamiętam mielony kumin jest w Tesco:))pół łyżeczki
płatków chili (lub więcej)łyżeczka nasion
kolendryłyżeczka
kurkumy2
goździki3 cm kawałek świeżego
imbiru (starty)2 ząbki
czosnku1 duży
pomidorsólpieprzWykonanie:
Marchewkę zetrzyj na tarce o grubych oczkach.
Bulion przelej do garnka dodaj do niego
marchewkę i gotuj przez chwilę. Wrzuć
soczewicę.
Cebulę pokrój w kostkę lub w półplasterki. Dodaj do zupy. Gotuj aż wszystko zmięknie. Następnie dodaj wszystkie
przyprawy (
goździki i nasiona
kolendry utrzyj w moździerzu przed dodaniem do zupy). Wymieszaj.
Pomidora obierz ze skóry i zmiksuj go (możesz użyć
pomidorów z puszki). I dodaj je do zupy. Gotuj na wolnym ogniu. Gdyby zupa za bardzo zgęstniała możesz dolać więcej
bulionu. Zupa powinna się jeszcze gotować ok 20 minut. Ja częściowo zupę zmiksowałam w blenderze ale to tylko mój wymysł i nie trzeba tego robić.Smacznego.