Wykonanie
Niekonwencjonalne
pieczywo na pyszne śniadanie

Przepis zaczerpnęłam z Crust&Dust, gdzie dodatkowo poznałam uroczą historię bajgla . Nie
mogę się powstrzymać przed jej zacytowaniem :)Dawno dawno temu w pewnym
mieście można było kupić
obwarzanki .
Obwarzanki sprzedawali głównie Żydzi - prosto z koszyków rozstawionych na krakowskich chodnikach.
Obwarzanek, obgotowany
drożdżowy krążek, był przysmakiem sam w sobie. Zupełnie jak dzisiejsze drożdżówki. Można było go chwycić i zjeść w dowolnym momencie i dowolnym miejscu.
Potem krakowscy Żydzi pojechali do Nowego Jorku. Próbowali sprzedawać
obwarzanki Amerykanom. Ci jednak nie byli skłonni kupować zupełnie niepraktycznej
bułki. Przecież ani to
chleb, ani
kajzerka. Co gorsza, nie można było z niej zrobić kanapki. Z czasem więc
obwarzanek stawał się coraz obfitszy, a dziurka w środku coraz mniejsza. Technika wyrobu też się nieco zmieniła - długiego wałeczka ciasta nikt nie kręcił wokół własnej osi po to, żeby
potem skleić jego końce. Uproszczono tę technikę - piekarz palcem robił dziurkę w środku surowej pękatej bułeczki. Tak narodził się nowojorski "bagle" (od słowa bejgl).Drożdżowa bułeczka z małą dziurką jest przed pieczeniem obgotowana w wodzie z
sodą i
miodem (lub
cukrem), a
potem otoczona
sezamem,
makiem,
cynamonem - wszystkim, czego dusza zapragnie. Bajgle stały się symbolem Nowego Jorku (...).Właściwa i jedynie słuszna konsumpcja bajgli to podobno istna sztuka. Warto poczytać więcej w tej kwestii na Crust&Dust czy chociażby tu: How Do You Eat Your Bagel? . Niniejszym czuję się uświadomiona :)

Składniki na 12 sztuk bułeczek:ZACZYN:20g świeżych
drożdży2 łyżki
cukru1 łyżeczka
mąki pszennej300ml ciepłej
wody - u mnie zwykła "kranówa"CIASTO:500g
mąki pszennej - u mnie typ 6501 łyżeczka
soliDO SMAROWANIA:1 łyżka
oleju - posmarować wyrobione ciasto przed wyrastaniem1
jajko - posmarować już sparzone bajgle przed pieczeniemDO POSYPANIA:2 łyżki ziaren
sezamu2 łyżki
czarnuszkiDO PARZENIA:1 litr wrzątku1 łyżka
sody oczyszczonej1 łyżka
miodu - u mnie ciemny, gryczany - stąd ciemny kolor finalnego wypieku

Do miski wlać część
wody, wsypać
cukier, 1 łyżeczkę
mąki i rozkruszyć
drożdże - w mniejszej ilości
wody będzie łatwiej mieszać
drożdże . Wymieszać do rozpuszczenia składników i wtedy dolać resztę
wody. Odstawić na 10 minut do wyrośnięcia.Do miski przesiać przez sito resztę
mąkę - w ten sposób się ją napowietrza i ciasto wychodzi bardziej pulchne . Dodać
sól -
sól skutecznie zabija
drożdże przy bezpośrednim
kontakcie, więc należy ją dosypywać na samym końcu .Wyrobić ciasto - leniwiec kuchenny może tu pomóc sobie mikserem z mieszadłami hakowymi, NIE trzepakami . Ciasto uformować w dużą kulę, zostawić w misce, posmarować 1 łyżką
oleju i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godz.- w ciepłym miejscu, przykryte ściereczka kuchenną .Wyrośnięte ciasto zbić kilka
razy pięścią - w ten sposób je odgazowywujemy - i podzielić na 12 równych części. Każdy kawałek ciasta uformować w kształtną kuleczkę.Palec wskazujący obtoczyć w
mące, włożyć w środek bułeczki i zrobić dziurkę. Poszerzyć ją delikatnie tak, aby powstał otwór o średnicy ok 3cm. Analogicznie postąpić z resztą ciasta.Bułeczki odłożyć na papier do pieczenia - lub stolnicę posypaną lekko
mąką - i zostawić do wyrośnięcia na ok 15min pod wilgotną ściereczką.W międzyczasie piekarnik nagrzać do 220C .Do garnka o szerokim dnie wlać
wodę i doprowadzić do wrzenia. Dodać
sodę oraz
miód i wymieszać do rozpuszczenia.Do wrzącej
wody wkładać kolejno bajgle tak, aby się nie stykały, najlepiej maksymalnie 3 sztuki - ja użyłam zbyt mały garnek i bajgle mi się lekko odkształciły podczas obgotowywania .Obgotowywać bajgle po 90 sekund z każdej strony. Wyciągać z garnka na papier do pieczenia.Ugotowane i lekko ostudzone bajgle posmarować rozkłóconym
jajkiem i posypać dowolna posypką - u mnie mieszanka ziaren
sezamu i
czarnuszki . Jeśli chce się
mieć na bułeczkach więcej posypki, należy wcisnąć ją delikatnie w powierzchnię bajgla.Tak przygotowane bajgle włożyć do piekarnika i piec ok 20min do zezłocenia - na środkowym poziomie piekarnika, u mnie bez termoobiegu . Po wyjęciu studzić na kratce.Na pierwszym zdjęciu bajgle tuż po sparzeniu w wodzie z dodatkiem ciemnego
miodu gryczanego. Na reszcie już po upieczeniu z charakterystyczną od tego rodzaju
miodu brązowa skórką.



