Wykonanie
Drożdżowe rabarbarlove!

Z
rabarbaru trzeba korzystać
póki można - a że lipiec za pasem, niedługo koniec sezonu. Uwielbiam
rabarbar w każdej postaci, jednak chyba najbardziej w placku
drożdżowym. Poniżej sprawdzona receptura - przy okazji z kilkoma kluczowymi wskazówkami obchodzenia się z
drożdżowym .Bazowałam tu na moim wcześniejszym przepisie na
ciasto drożdżowe z
truskawkami, modyfikując jednak ilość
cukru w cieście i kruszonce ze wzgl. na dodatek mocno kwaśnego
rabarbaru . Smak
rabarbaru postanowiłam skonfrontować z
migdałami i stąd mielone
migdały oraz ekstrakt, które wchodzą w skład kruszonki.Placek jest puszysty, miękki i nie wysycha zbyt szybko. Równie pulchny i wilgotny jest następnego dnia. A z połączenia
rabarbaru i
migdałów wyszedł całkiem ciekawy i smaczny efekt końcowy.

Składniki na średnią blachę 25x30cm: CIASTO:500g
mąki pszennej - użyłam luksusowej typ 550, polecanej do
ciast drożdżowych150g
cukru1 duży
cukier wanilinowy (32g)100g
masła - koniecznie
masło, NIE
margaryna1 całe
jajo + 2
żółtka50g świeżych
drożdży200ml ciepłego
mlekaszczypta
soli - istotne przy cieście
drożdżowymKRUSZONKA:150g
mąki pszennej50g zmielonych
migdałów - u mnie zmielone w młynku do
kawy słupki
migdałowe, bez skórki100g miękkiego
masła - nie używać
margaryny, smak kruszonki opiera się na
maśle2 łyżeczki ekstraktu
migdałowego - jeśli brak, można zastąpić
olejkiem migdałowym150g
cukru2 łyżki
cukru z
wanilią - własny wyrób domowy, przepis do znalezienia TUNADZIENIE:700g
rabarbaru - po obraniu75g
cukru - do zasypania
rabarbaru
Rabarbar umyć, obrać z włókien, i pokroić w kostkę. Wsypać do miski, zasypać
cukrem i odstawić na 1 godz., aby puścił sok.
Masło roztopić w garnuszku na palniku i odstawić do schłodzenia.
Drożdże rozmieszać w ciepłym
mleku z 1 łyżeczką
mąki i 1 łyżeczką
cukru. Odstawić do wyrośnięcia na 10 min. w ciepłe miejsce aż rozczyn "ruszy". Używać wysokiego naczynia i pilnować, gdyż
drożdże kipią ;)W dużej misce ubić całe
jajo i
żółtka z
cukrem,
cukrem wanilinowym i szczyptą
soli. Dodać
masło oraz rozczyn
drożdżowy. Stopniowo dodawać przesianą przez sitko
mąkę - w ten sposób się ją napowietrza .Wszystko wymieszać i wyrobić na gładkie ciasto - leniwiec kuchenny może tu użyć miksera z końcówkami w postaci mieszadeł hakowych, NIE trzepaków.

Miskę z
ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 30 min. do zwiększenia objętości.Po tym czasie ciasto chwilę wyrobić ręką - w ten sposób je odgazowywujemy - rozciągnąć palcami w prostokąt i ułożyć na wysmarowanej
masłem i obsypanej
kaszą manną blasze -
kasza manna jest tu lepsza niż
bułka tarta, nie przypala się i nie
zrobi się twarda i sucha.Blachę z
ciastem przykryć ściereczką i odstawić na kolejne 30 min. do wyrośnięcia.W międzyczasie zagnieść w misce składniki na kruszonkę - ugniatać palcami, tworząc bardziej lub mniej zwarte bryłki i grudki .Naczynie z kruszonką włożyć na 15 min. do zamrażalnika - wyjmować przed samym sypaniem na ciasto, wtedy zmrożona kruszonka nie będzie się roztapiać na cieście i pozostanie w formie grudek .Na wyrośnięte ciasto wyłożyć odsączony z soku
rabarbar. Całość posypać kruszonką.Blachę z
ciastem wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w 180C ok.50 min.I jeszcze kilka słów czystej teorii obchodzenia się z
ciastem drożdżowym :)
DROŻDŻOWE ABCWszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej - zimne wydłużają znacznie czas rośnięcia ciasta; jako że
mleko i tak będzie podgrzewane, zasada ta ma znaczenie wyłącznie dla jaj - wyjąć je na 1 godz. naprzód z lodówki, ewentualnie zanurzyć na kilka minut w ciepłej wodzie.Płyn do rozpuszczania świeżych
drożdży musi być mocno ciepły (45C) - aby
drożdże odpowiednio wyrosły.Przesianie
mąki przez sitko napowietrza ją - sprawi że ciasto będzie bardziej pulchne.Nie przesadzać z
mąką! - bo ciasto wyjdzie zbyt twarde i zwarte.
Jajka utrzeć z
cukrem na kogel-
mogel i dopiero do takiej ich postaci dodawać resztę składników - wpływa to na puszystość ciasta.Im dłużej wyrabiane ciasto (dobre 10-15 minut), tym będzie lepiej napowietrzone i w efekcie bardziej elastyczne, miękkie i puszyste ; jako leniwiec kuchenny używam tu miksera z mieszadłami hakowymi - NIE trzepakami - działa równie dobrze jak wyrabianie ręczne; dobrze wyrobione ciasto będzie się swobodnie odklejać od
boków miski.Miejsce gdzie odstawia się ciasto do wyrastania, musi być odpowiednio ciepłe (26C lub więcej) - można sobie tu pomóc piekarnikiem z włączona żarówką (bez ustawiania temp.) lub nagrzać piekarnik przez 1 min. do 50C, po czym wyłączyć i przy otwartych drzwiczkach umieścić w środku miskę z
ciastem.
Drożdżowe nie lubi przeciągów! - do wyrastania pozostawiać je w zacisznym miejscu.Wstępnie wyrośnięte ciasto należy odgazować - uderzyć w nie kilka
razy pięścią i
potem krótko jeszcze wyrobić; pozbywa się w ten sposób intensywnego smaku i zapachu
drożdży.Aby ciasto nie opadło podczas pieczenia, należy pilnować czasu rośnięcia - jeśli ciasto przerośnie i
drożdże się "przepracują" to będzie za lekkie i za wysokie ,wtedy duże prawdopodobieństwo efektu purchawki po upieczeniu.Po upieczeniu nie wolno ciasta wyciągać od razu, bo sflaczeje i opadnie - wyłączyć piekarnik i przy uchylonych drzwiczkach pozostawić w nim blachę z
ciastem na kilkanaście minut.Złota rada dla laików
drożdżowych - nie dawać się gniotom, nie poddawać się że twarde jak kamień, eksperymentować do skutku! Po
serii prób i błędów, w końcu musi wyjść! A receptura, jaką się w efekcie wypracuje, będzie służyć latami. Jestem tej filozofii najlepszym przykładem :)

