Wykonanie
"
Soczewica – najpopularniejsze odmiany to czerwona, zielona i brązowa. Zawiera lekkostrawne
białko, wapń, żelazo, beta-karoten oraz witaminy B i PP. Korzystnie wpływa na śledzionę, trzustkę i żołądek, wzmacnia aktywność nerek i nadnerczy. Pozytywnie działa również na
serce i krążenie, obniża poziom cholesterolu, zapobiega nagłym wzrostom
cukru we
krwi." (źródło).Czytając to pomyślałam... dla mnie stworzona. Jestem pozytywnie zaskoczona jej smakiem. Zachęcam do spróbowania. U mnie dzisiaj
Cannelloni Lubella.

Składniki:10
makaronów Cannellonipęczek
ziół (
melisa,
mięta,
szałwia,
lubczyk)200 g
soczewicy czerwonej (1 szklanka niepełna)1 puszka
tuńczyka w sosie własnym (185g)1 średnia
cebulka2 cm kawałek świeżego
imbirustarta skórka z 1
limonki,
pieprz do smaku
sos beszamelowy (przepis tutaj)100 g
sera żółtego (opcjonalnie)

Do 1/2 l
wody dodaję pęczek
ziół i gotuję 5 minut, wyciągam i wsypuję
soczewicę. Gotuję 10 minut, przemieszując. Odcedzam z nadmiaru
wody, pozostawiam do przestygnięcia. Obieram i kroję w drobną kostkę
cebulę i
imbir. Przesmażam razem na 1 łyżce
oleju do zeszklenia
cebuli.
Tuńczyka odsączam z zalewy dodaję do
soczewicy wraz z
cebulką, startą skórką z
limonki.
Ser ścieram na grubych oczkach tarki. Połowę dodaję do farszu. Przyprawiam
pieprzem. Robię
sos beszamelowy. Nagrzewam piekarnik do 180st. Naczynie żaroodporne smaruję 2 łyżkami sosu. Do rurek
cannelloni nakładam farsz, układam w naczyniu i polewam resztą
sosu beszamelowego. Zapiekam 15 minut następnie posypuję resztą
sera i zapiekam kolejne 10 - 15 minut.
Ser możecie pominąć. Dodałam go, bo bardzo lubię roztopiony i zapieczony ot moje smaki ;)

Pysznie polecam :)