KASZA JAGLANA Z MANGOLDEM I MARCHEWKĄ

Wykonanie

Burak liściasty - mangold w smaku przypomina nieco botwinkę, a z wyglądu kapustę chińską bok choy. Trafiłam na niego przypadkiem na jednym z bazarowych straganów. Pani sprzedawczyni nie bardzo wiedziała co to za warzywo, a tym bardziej, jaką potrawę można z niego przyrządzić. Mangold został więc zakupiony w atmosferze tajemnicy i niedomówień :) A że okazał się wdzięcznym pokarmem, jeszcze nie raz powróci na bloga. Na pierwszy rzut poszło proste danie obiadowe z kaszy jaglanej. W kolejce czeka zielona mangoldowa zupa.
Składniki:
1/2 szklanki opłukanej w zimnej wodzie kaszy jaglanej
kilka liści mangolda
1 marchewka
1/2 czerwonej cebuli
2 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
czarnuszka do posypania
Przygotowanie:
1. Kaszę jaglaną gotujemy w ok. 1 i 1/2 szklanki wody (15-20 min.).
2. Liście mangolda (bez białych części) siekamy.
3. Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy na oliwie, dodajemy rozgnieciony czosnek i jeszcze chwilę podsmażamy.
4. Marchew kroimy za pomocą obieraczki julienne (powstaną wstążki - piórka)*, dodajemy do cebuli i czosnku, podsmażamy chwilę.
5. Do warzyw wrzucamy posiekany mangold, podsmażamy, dodajemy kaszę i nieco wody/ bulionu, gotujemy chwilę, ciągle mieszając.
5. Potrawę wykładamy na talerz, dekorujemy wstążkami z marchewki i posypujemy czarnuszką.
Dobrze smakuje również na zimno.
* Marchewkę można skroić również za pomocą zwykłej obieraczki do warzyw. Wstążki będą wtedy grubsze.
Uwagi do składników:
Na jednym z wegańskich blogów znalazłam przepis na podobną potrawę, która była przyprawiona na modłę "indyjską" - świeżym imbirem i kozieradką.
Mangold można zastąpić liśćmi szpinaku, jarmużu, kapustą bok choy lub nawet botwinką.