Wykonanie
Dzisiaj
mogę z pewnością stwierdzić, że pogoda jest jesienna. I chociaż myślami odganiam ją jak najdalej, to w ręce wpadła mi
dynia. Nigdy sama niczego z niej nie przygotowałam (dopiero od tamtego roku zaczęłam gotować więcej zdrowych potraw), więc najprostszym sposobem było ugotowanie zupy, która nie może się nie udać. :)

Składniki:1 średnia
dynia,1
czerwona cebula,2 ząbki
czosnku (możecie dodać więcej jeśli lubicie),kilka szklanek
wody,
kostka rosołowa (polecam oczywiście
bulion, ale ja nie miałam i musiałam się poratować kostką),2 łyżki
oliwy,
sól, czerwona
ostra papryka, odrobina
czosnku granulowanego,świeża
natka pietruszki; ja dodałam jeszcze świeżej
kolendry,
bazylii i
oregano.
Dynię obrać, usunąć miąższ i pokroić w 1 cm kostkę. W dużym garnku podsmażyć posiekaną
cebulę i
czosnek. Następnie dodać pokrojoną
dynię i podsmażać przez 10-15 minut. Następnie całość zalać
wodą tak, aby zakrywało
dynię (jeśli chcecie bardziej gęstą zupę, dodajcie mniej
wody). Dodać
kostkę rosołową, suszone
przyprawy, doprawiamy
solą jeśli trzeba. Gotować przez ok. 15-20 minut aż
dynia zmięknie.Garnek można odstawić aż się wszystko trochę ostudzi. Po ok. 20-30 minutach całość zmiksować na gładką masę. Na koniec, dodać posiekane świeże
zioła.

Garnek zupy poszedł ekspresowo! W tle widać przepyszne, słodkie
malinowe pomidory z działki :)Po nalaniu do miski można dodać odrobinkę
jogurtu greckiego.Jak na pierwsze starcie z
dynią jestem zachwycona, zupa jest pyszna, lekko pikantna i ma idealną jak dla mnie konsystencję. Niedługo zaopatrzę się w kilka dyń żeby narobić zapasów.A co Wy jecie ciekawego na obiad? :)