Wykonanie
Upały wreszcie zawitały nad Warszawą, tak długo wyczekiwane, pewnie już są powodem wielu narzekań :) Ja do tych narzekających raczej nie należę więc wolę cieszyć się ładną aurą za oknem (brzydką też się cieszę – po prostu tak mam). Zamiast wyzywać upały od piorunów jaśnistych, przygotowałam dziś letnią
sałatkę, którą polecam, bo po tym jak szybko znikła z talerzy wiem, że idealnie się nadawała.
Sałatka oczywiście była leciutka więc tym samym świetnie wkomponowała się w tak
słoneczny dzień.

Składniki:0,5 kg
piersi z kurczaka1 opakowanie MIX-u
sałat1
ogórek zielony1
czerwona papryka0,5 szklanki zielonych
oliwek1 szklanka grzanek (ja miałam gotowe, lecz można dodać przyrządzone samemu lub pominąć je w przepisie)
Przyprawa do gyrosa,
pieprz cayenne1 łyżka
musztardy miodowej lub innej1 łyżka
sosu sojowego1 łyżka
syropu klonowego1
jajkoKilka łyżek
sezamuSkładniki na
sos czosnkowy:200 ml
jogurtu greckiego light2 ząbki
czosnku1 łyżeczka
przyprawy Tzatziki1 łyżka świeżego
szczypiorkuPrzygotowanie:Sos warto zrobić najpierw, by przeszedł intensywnością.
Czosnek przecisnęłam przez praskę i dodałam go
jogurtu greckiego. Dosypałam
przyprawy Tzatziki i dokładnie wymieszałam. Wierzch sosu posypałam
szczypiorkiem.
Pierś z kurczaka przekroiłam wzdłuż na dwa plastry (każdy około 1,5 cm grubości tak jak na kotlety) i mocno obsypałam
przyprawami. Następnie zamoczyłam w rozbełtanym
jajku wymieszanym z
musztardą,
sosem sojowym i
syropem klonowym i obsypałam
sezamem. Piekłam w piekarniku około 25 minut, aż
kurczak był upieczony. Po wystygnięciu pokroiłam plastry na ukośne podłużne kawałki.
Ogórka pokroiłam w plasterki, a
paprykę w paseczki. Na półmisku ułożyłam najpierw MIX
sałat, na nim
kurczaka,
ogórka i
paprykę, a następnie
oliwki i grzanki.Polecam
sałatkę właśnie w towarzystwie
jogurtowego sosu czosnkowego, tak smakuje najlepiej. U mnie do sałatki podałam podpieczone mini-
pity.