Wykonanie
Hej hej!Postanowiłam jakiś czas temu pomęczyć się i zrobić sobie pyszne
cannelloni ;)Potrzebujemy:1 opakowanie
makaronu Cannelloni (ja miałam Lubelli)1 puszkę
pomidorów całych500g
mięsa mielonego z
indyka8
pieczarek2
cebule3 łyżki
oleju ryżowego4 plastry
sera żółtego3
kostki rosołowe warzywneSól,
pieprz,
papryka ostra w proszku,
zioła prowansalskie,
oregano - co kto lubiBeszamel:50g
masła2 szklanki
mleka3 łyżki
mąkiSól,
pieprz,
gałka muszkatołowaNa patelni rozgrzewamy
olej, obieramy
cebulę i kroimy ją w drobną kostkę - smażymy aż do przyrumienienia. Następnie kroimy
pieczarki również w drobną kostkę i dorzucamy do
cebuli. Wszystko podsmażamy ok 5 minut często mieszając. Następnie dodajemy
mięso mielone. Mieszamy intensywnie i podsmażamy przez następne10 minut, często zaglądając do patelni. W międzyczasie gotujemy
wodę i do miseczki wrzucamy 3
kostki rosołowe i zalewami wrzątkiem. Po rozpuszczeniu dodajemy
wywar do
mięsa i mieszamy. Po chwili dodajemy puszkę
pomidorów oraz
przyprawy np.
paprykę ostrą,
zioła prowansalskie,
oregano itd. Całość mieszamy i uzbrajamy się w cierpliwość (
woda musi wyparować). Gdy
woda wyparowała, a farsz jest dość zbity ściągamy patelnię z ognia i zostawiamy do ostygnięcia.A teraz beszamel ;) W garnuszku rozgrzewamy
masło na niewielkim ogniu. Następnie dodajemy
mąkę energicznie mieszając - nie mogą powstać grudki. Kiedy już dodamy
mąkę wlewamy powoli dwie szklanki
mleka - ciągle mieszamy. Kiedy nasz beszamel zgęstnieje dodajemy
sól,
pieprz i odrobinę gałki. Ścigamy z ognia.Kiedy farsz już ostygł możemy nadziewać
makaron - jak dla mnie była to praca żmudna i męcząca, ale jak ktoś ma sprawne palce i jakiegoś pomocnika w kuchni to jakoś można sobie w miarę szybko poradzić ;)Generalnie z podanych składników wyszło tego naprawdę sporo - zużyłam całe opakowanie
makaronu :OPo dokonaniu faszerowania, wyciągamy naczynie żaroodporne, które smarujemy tłuszczem i układamy obok siebie rurki napełnione farszem, a następnie obficie oblewamy beszamelem (u mnie robiłam to na dwa
razy).Piekarnik nagrzewamy do 200C i pieczemy pod przykryciem ok 15 minut nasze
cannelloni, a po 15 minutach dodajemy dwa plastry
żółtego sera (albo cztery małe) i ponownie przykrywamy i zostawiamy na 15 minut.Wysiłek się opłaca!
Makaron jest boski i chętnie wcinałabym go codziennie, gdyby nie cały proces nadziewania :P