Wykonanie
Najpierw małe wyjaśnienie. Przepis ten jest w moich zbiorach 40 lat. Pochodzi z czasów kiedy zaczynałem pracę jako barman w jednej z bardziej renomowanych restauracji w Sopocie.Pamiętam szefa kuchni Pana Stanisława Puchalskiego , w jego forszmaku nie było
ziemniaków,
sera i nie była ta potrawa zapiekana. Niech tak pozostanie.Forszmak podawany był w kokilce, ja podaję ją w vol-au-vent.
Ciasto francuskie rozmrozić. Przygotować 2 szklanki o różnej średnicy, chyba że posiadamy wykrawacze metalowe.Normalnie vol-au-vent ( fr. lot z wiatrem – nazwa związana jest z lekkością upieczonego ciasta ) składa się z jednego dużego kółka i 3 pierścieni.Na kółko nakładamy pierścienie. Całość smarujemy rozmąconym
jajkiem i pieczemy 10-12 minut w piekarniku 180 0C.PS. W nagłówku mojego bloga piszę” Sekrety mojej kuchni ”, dlatego staram się w niektórych moich przepisach podzielić się swoją skromną wiedzą z moimi czytelnikami.Jedna z moich miłych czytelniczek , podająca wiele ciekawych przepisów na Cooklecie, napisała do mnie , że jej te ”kominki ” nie wyrastają. Z
ciastem francuskim postępuję trochę inaczej . Po wycięciu np. tych kominków, wstawiam je jeszcze surowe do lodówki na godzinę żeby je dobrze schłodzić, a następnie wkładam do nagrzanego piekarnika.Do upieczonych ” kominków” nakładamy gorący forszmak ,dekorujemy i smacznego.Forszmak dragomirowski.4 porcje:15 dkg
szynka gotowana15 dkg
polędwica wołowa15 dkg
pieczarki20 dkg
ogórki kiszone15 dkg
cebula5 dkg
koncentrat pomidorowy1 łyżka
musztarda½ szklanki rosołu
Olej dosmażenia
Papryka,
pieprz,
sól do smakuWszystko pokroić w drobna kostkę.
Polędwicę i
szynkę krótko przesmażyć i przełożyć do garnuszka. Następnie przesmażyć
cebule z
ogórkami, dodać koncentrat i
musztardę, wymieszać i połączyć z
polędwicą i
szynką. Podlać odrobiną
bulionu i poddusić. Doprawić
solą,
pieprzem i
papryką. Forszmak powinien być gęsty.