Wykonanie
Sałatka delikatnie inspirowana niewegańskimi
sałatkami często robionymi i pojawiającymi się na
stole w mojej rodzinie. Oczywiście niektóre rzeczy trzeba było zweganizować. Ale do rzeczy: trzeba osobno przygotować każdą z
trzech części:
cebulę, sos i warzywa.Część warzywna:- 3/4 kg
ziemniaków- pół średniego
selera- 2 duże
marchewki- 2 duże
pietruszki- kawałek dyni- 1 gruby lub 2 bardzo cienkie
poryCebula:- pół kilo
cebuli- 1/3 szklanki ziemnych niesolonych- łyżka
cukru- odrobinę
soliSos:- puszka odcedzonej
fasoli białej- pół puszki
mleka koko- główka
czosnku*-
sól,
pieprz- łyżka/pół
sosu sojowego*** nie wiem już sam jak podawać ilość potrzebnego
czosnku. Zależy jak się trafi, raz może wystarczyć 2-3 ząbki, a czasem cała główka wystarczy. Mimo, że zawsze kupuję
czosnek u tej samej osoby.** ilość zależy od tego jak bardzo słone dania lubimy i jak bardzo słony jest dany
sos sojowyWarzywa obieramy i gotujemy na miękko (za wyjątkiem
pora, który dodamy do sałatki surowy). Odcedzamy i kroimy w dosyć dużą kostkę/plastry.
Cebulę siekamy na plastry, zasypujemy
cukrem, solimy i podsmażamy na
oliwie. Tak na 1-2 minuty przed zdjęciem z gazu dosypujemy lekko podmielone
orzechy (nie mielimy ich na
mąkę tylko bardziej na takie grudki).Składniki sosu wystarczy dobrze zblendować.Wszystko mieszamy dokładnie. Warto odstawić
sałatkę na kilka godzin, aby wszystko na spokojnie "przeszło" smakiem. Najlepsza jest na drugi dzień :)