Wykonanie
Tarta szpinakowa jest moją ulubioną tartą (choć chyba nie powinnam się przyznawać do tego, że jednocześnie jest to jedyna
tarta, którą robiłam... Ale jak już raz zrobiłam to pokochałam :) )Jest bardzo miłą odmianą, szczególnie na piątek :)

Do roboty.Po pierwsze ciasto:30 dag
mąki przennej1
jajko1
żółtko20 dag masła/margaryny1/2 łyżeczki
soliszczypta
imbiruszczypta
gałki muszkatołowejCiasto się świetnie zagniata zarówno w misce, na stolnicy jak i mikserem (pod warunkiem, ze masło/margarynę mamy odpowiedno rozpuszczoną)...Jak mam czas i ochotę, to robię tak:
Mąkę przesiewam na stolnicę/do miski, wbijam
jajko i
żółtko, dodaję pokrojone na kawałeczki
masło. Mieszam i szybko zagniatam.Dziś - z lenistwa - skorzystałam z pomocy mojego pomocnika - miksera. Wszystko tak samo, tylko zamiast wkładać w ciasto swoje ręce, włożyłam ręce robota ;) Pod koniec rzeczywiśćie przydało się chwilkę pozagniatać moimi rękoma, ale to była dosłownie chwilka.Gotowe ciasto wkładamy do lodówki. (klasycznie- na godzinę, leniwie - na czas przygotowania farszu).Zajmijmy się więc
szpinakowym wkładem.Masa:paczka
szpinaku2-3 ząbki
czosnkuew. 2
cebule2 łyżki
oliwy200ml kwaśnej
śmietany3
jajkasólpieprzgałka muszkatołowa10-20 dag
sera żółtegoSer żółty ucieramy na tarce.
Jajka trzeba rozmieszać ze
śmietaną,
solą,
pieprzem i gałką. I jak będzie wymieszane - dodać
ser żółty.A
szpinak podsmażyć (a bardziej rozpuścić) na
oleju z
czosnkiem. Ew. cześniej zeszklić
cebulkę i też do tego
szpinaku dodać..No i cóż? Wszystko razem wymieszać. I oto mamy gotową masę.Teraz tak. Ciasto po wyjęciu z lodówki należy rozwałkować i przełożyć do formy i chwilkę podpiec (tak na tak zwane oko - by się przyrumieniło ślicznie).Później - wyjmujemy ciasto i na ciepłe ciasto nakładamy ciepłą masę i wkładamy do piekarnika na jakieś 20 minut.Ja nastawiłąm piekarnik na 180 st. Bo tak piekę też szarlotkę. I wyszło dobrze. :)Wyszło pysznie... :):) I nawet moim chłopakom smakowało!

Wydrukuj przepis