Wykonanie
Przy okazji mikołajek mam nadzieję, że każdy wyczyścił buty i znalazł w nich miłą niespodziankę.Jako (nie zawsze) święty, ale jednak Mikołaj, imiennik słynnego biskupa, życzę wszystkim fajnych mikołajek ;))Dziś zaszalałem z naleśnikami. Myślę, że wyszło dość zabawnie, a młodszy brat był szczęśliwy, zresztą tak jak cała reszta rodziny. Takie naleśniki można podać na słodkie śniadanie, obiad lub podwieczorek.



Składniki:Ciasto:- 2 szklanki
mąki,- 1 duże
jajko,- 1,5 szklanki
mleka,- 1,5 szklanki
wody,- 2 łyżki
oleju.Dodatki:- 300 g
twarogu,- 1 szklanka
jagód ( miałem mrożone )-
cukier waniliowy,-
cukier puder,- ubita
śmietana kremówka lub
śnieżka,- rządek roztopionej,
gorzkiej czekolady,-
dżem wiśniowy ( u mnie domowy ).Wykonanie:Składniki ciasta zmiksować i odstawić na 1/2 - 1 godzinę. Jeżeli ciasto jest gęste dolać trochę
wody lub
mleka. Naleśniki smażyć na rozgrzanej, suchej patelni.Przygotować nadzienie
serowe z
twarogu rozgniecionego z
jagodami i dosłodzonego
cukrem.Naleśniki bałwanki smarować nadzieniem
serowym, zwijać w rulony i albo obsypać pudrem, albo rozsmarować
śmietanę w formie kółek. Dekorować:
czekoladą - buzie, kapelusze i miotły,
serkiem - szaliki,
wiśniami z
dżemu - nauszniki, a z
suszonej żurawiny - guziki i nosy.Mikołaje natomiast smarować
dżemem i składać w trójkąty. Dekorować :
dżemem - czapki i usta,
śmietaną brody i pompony, z roztopionej
czekolady wykonać oczy i nosy. Smacznego