Wykonanie

Mam nadzieję, że nie jestem nudna, ale
chlebki są tym, co najbardziej lubię jesienią. Lubię je tak bardzo, jak spacery wśród żółtych liści, ciepłe swetry, czapki, kapelusze i zakolanówki. Prawie tak jak wiatr, który plącze mi włosy i psuje grzywkę. Nawet kiedy jestem przeziębiona chętnie sięgam po taki chlebek. Idealnie nadaje się do popołudniowej
herbaty z
miodem,
cytryną i
imbirem. Tym razem zapomniałam go posłodzić, a i tak wyszedł wspaniały, myślę, że dużo lepszy niż gdyby był słodko-
cukrowy.W tym roku październik jest dla mnie miesiącem nowych wyzwań, nowych obowiązków i poszukiwań. Trochę szukam siebie, trochę staram się zrozumieć, dlaczego czasem dzieje się tak, a nie inaczej .Znowu
daję z siebie wszystko i na poważnie wracam do japońskiego. Koniec z leniuchowaniem, najwyższa
pora znowu się rozwijać :)★ Chlebek
dyniowo-
bananowy bez
cukru ★Składniki:/na małą keksówkę/200g dyni startej na tarce o drobnych oczkach i odciśniętej z nadmiaru soku2 małe
banany- rozgniecione widelcem1
jajko1 łyżka melasy5 łyżek
oleju10 drobno pokrojonych
suszonych daktyli170g
mąki1 łyżeczka
cynamonu1 łyżeczka
sody1/4 łyżeczki mielonych
goździków1/4 łyżeczki mielonego
kardamonuOsobno połączyć mokre i suche składniki,
potem wymieszać wszystko razem
łopatką. Ciasto wychodzi dość gęste. Do ciasta można dodać
cukier, ale bez niego też jest pysznie.Piec przez ok. 50-60 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.