ßßß Cookit - przepis na Malinowe czekoladki w kokilkach

Malinowe czekoladki w kokilkach

nazwa

Wykonanie

Czyli moje Czekoladowe Wyznanie. Zastanawiałam się długo nad tym co sama lubię i nad tym, co smakuje innym. Pytałam znajomych. "Po zjedzeniu czego wiedzielibyście, że druga osoba tak bardzo mocno was kocha?". Z tyłu zeszytu spisałam składniki, które miały wziąć udział w całym przedsięwzięciu. Czekałam, odkładałam to, ale dzisiejszy wieczór był dobry na pieczenie. Wyobrażałam sobie małe ciasta pieczone w kokilkach z malinową niespodzianką w środku. I migdałami, bo ostatnio naprawdę uwielbiam migdały. Nazwałam je czekoladkami. Należy je zjadać małym widelczykiem kiedy są jeszcze ciepłe, chociaż na zimno też smakują. Ważne, żeby poczuć miłość, która jest w środku. Albo po prostu zakochać się na wiosnę... we mnie ;-)
Składniki:
50g gorzkiej czekolady (u mnie 60%)
25g masła
2 jajka- białka i żółtka osobno
2 łyżki jogurtu greckiego
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
5 łyżek cukru
1 łyżka wody różanej
2 łyżki mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki kardamonu
+ konfitura malinowa
+ płatki migdałowe
Masło oraz czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i odstawić do przestygnięcia. Żółtka zmiksować z cukrami, jogurtem i wodą różaną. Dodać czekoladę, a następnie wsiać mąkę z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Dokładnie zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać je łopatką do ciasta.
Kokilki (u mnie 4) wypełnić ciastem mniej więcej do połowy, dodać po łyżeczce konfitury i płatków migdałowych i przykryć jeszcze jedną warstwą ciasta tak, żeby były wypełnione mniej więcej do 2/3 wysokości. Na samej górze posypać jeszcze raz migdałami.
Piec ok. 20 -25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 °C .
Źródło:http://bardzoslodkie.blogspot.com/2012/03/malinowe-czekoladki-w-kokilkach.html