Wykonanie
Ja uwielbiam
krewetki, zwłaszcza w aromatycznym
maśle lub sosie, który można zgarniać z talerza chrupiacą
bagietką i popijać schłodzonym
białym winem. Nie mówię już o widoku, który zażyczyłabym sobie przy tej okazji, na pewno byłby to widok morza, nieba i nadmorskich drzew. W mojej wymarzonej scenie objadania się
krewetkami na pewno nie zabraknie przyjaciół i kotów pod stołem, które cierpliwie czekają, aż ktoś ulituje się i rzuci dyskretnie smakołyki pod stół, aby nie zauważył właściciel tawerny i goście tawerny siedzący przy sąsiednich stolikach. Oczywiście jest to gra, bowiem wszyscy dyskretnie częstują kociaki resztkami ryb i
owoców morza, a obsługa tawerny oczywiście tego "nie widzi", wszyscy mają przyjemność, a koty nie są głodne :) Przepis generalnie jest uniwersalny jeśli chodzi o tajski sposób przygotowania
krewetek, ja zajadałam się nimi na warsztatach Akademii Smaku Siemens. W smaku są idealne :)Składniki dla 4 osób:400 g
krewetek królewskich 16/20 wcześniej zamarynowanych w
oliwie,
oleju sezamowym,
czosnku i
chiliOlej rzepakowy do smażenia4
szalotki pokrojone w kostkę½ łyżeczki
sambal oelek (pasta z
papryczek chili)Sok z 1
limonki200 ml
mleka kokosowego1 łyżeczka past TomKa (
curry)½ pęczka posiekanej
kolendrySól,
trawa cytrynowa, liść
limonki,
imbir marynowany do smaku1 łyżka prażonych ziaren
sezamuSposób przygotowania:Zamarynowane
krewetki obsmażamy na
oleju z
szalotką i sambal oelkiem. Następnie dodajemy
sok z limonki,
mleko kokosowe oraz pastę TomKa i dusimy około 3 minut doprawiając w trakcie do smaku.Przed podaniem dodajemy posiekaną
kolendrę oraz ziarna
sezamu. Tak przygotowane danie podajemy najlepiej z
ryżem jaśminowym.