Wykonanie
Jakiś czas temu pokazywałam pastę z pieczonej
cukinii Marleny de Blassi. Poza tym, że jest genialna na chrupiącym
pieczywie, połowę zjada się w trakcie robienia i zaczyna się znowu :) to świetnie smakuje z
makaronem. U nas akurat ze spaghetti ale
makaron może być dowolny.Poniżej jeszcze raz przepis na pastę. A
potem po prostu należy ją połączyć z
makaronem, ewentualnie dodać ulubione
zioła i delektować się
smakami i aromatami.....Pasta z pieczonej
cukinii i pieczonego
czosnku3
cukiniegłówka świeżego
czosnkuoliwatymianeksólpieprz świeżo mielonymała
śmietana 22%pół szklanki tartego
grana padanoCukinię pozbawić końcówek i przeciąć wzdłuż. Ułożyć w naczyniu do zapiekania albo na blaszce.
Między nimi poukładać ząbki
czosnku w łupinkach. Polać
oliwą, posypać
sola i
pieprzem. Całość piekła się w 180 około 40 minut do godzinki. Aż
cukinia była mięciutka a
czosnek kremowy. Wszystko odstawiłam na trochę do przestudzenia. Następnie wrzuciłam do blendera
cukinie i obrany
czosnek i zmiksowałam ale tak aby nie było to całkiem gładkie. W misce zmieszałam z
serem i
śmietaną, doprawiłam
tymiankiem.