Wykonanie
Zanim zrobię wakacyjny wpis z Barcelony, to hiszpańskim gazpacho przywitam Was - hola!:-)Dacie wiarę, że tam było chłodniej niż teraz u nas;-)?
Serio,
serio;-) Przyjemnie ciepło, koło 26-28 stopni, a nie 35...Można jednak przeżyć takie temperatury popijając chłodnik. A ten jest wyjątkowy, bo tam nam posmakował, a tu nam przypomina...;-)
Składniki:4 dojrzałe
pomidory,2 żółte lub
zielone papryki,1
ogórek zielony,1
cebula,1-2 ząbki
czosnku,0,5 litra
soku pomidorowego lub warzywnego,6 łyżek
oliwy z oliwek,4 łyżki
octu z
białego wina,
tabasco,
sól,
pieprz,
woda,1 kromka
białego chleba.
Przygotowanie:
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki.
Chleb namoczyć w zimnej wodzie. Odcisnąć. Wszystkie warzywa pokroić na kawałki, wlać sok,
oliwę,
ocet, dodać
chleb i zmiksować blenderem doprawiając do smaku. W zależności od konsystencji dolać
wody. Nam w Barcelonie podawano gazpacho w kieliszkach do
wina i bardzo nam to pasowało. Do tego można podać grzanki skropione
oliwą i posmarowane przetartym
pomidorem i
czosnkiem. Podawać schłodzone. Jeśli nie ma czasu na to można wrzucić kostki
lodu.
Przepis zgłaszam do akcji: