Wykonanie

Witam w wiosennym nastroju
słoneczną babką, puszystą i wilgotną. Z
bakaliami lub bez, dzięki
marchewce, barwiącej na ciepły jasnopomarańczowy kolor, świetnie się sprawdzi jako wyjątkowy świąteczny wypiek na Wielkanoc. Praktycznie do każdego przepisu dołączam szczegółowy film, więc krok po kroku, przygotujecie fantastyczną w smaku i wyglądzie babkę piaskową, do której wcale nie trzeba tuzina
jajek, żeby baba była pyszna i pięknie się prezentowała.Składniki

pół szklanki soku z
marchewki (sok z 4-5
marchewek)sok z połowy średniej
cytrynypół szklanki
jogurtu4
jaja2 szklanki (bez czuba)
mąki pszennej tortowej3/4 szklanki
mąki ziemniaczanej3/4 szklanki drobnego
cukru125 gram
masła lub
margaryny2 łyżeczki
proszku do pieczeniadodatkowo aromat na przykład
cytrynowy (opcjonalnie)szczypta
soliJeśli dodajemy
bakalie na tą porcję(około 200 gram) - trzeba je po sparzeniu osączyć i wymieszać razem z suchymi składnikamiPrzygotowanieprzygotowanie na filmie1. Mieszam suche składniki -
mąkę pszenną, ziemniaczaną i
proszek do pieczenia.2. Smaruję foremkę. Użyłam podłużnej 30 cm x10 cm (pomiar od góry), nieco przy dużej, ale ostatnio, kiedy piekłam babkę, z mniejszej a właściwie niższej foremki, ciasto o mało by nie uciekło. Na szczęście temperatura zatrzymała szaloną babkę, ale jej ucieczka, na szczęście, jedynie się utrwaliła w postaci śmiesznego garbu, opadającego z jednej strony babki. Lepiej wybrać troszkę większą foremkę, bo będzie pewniej i bez obaw.Na spód foremki wkładam kawałek idealnie dopasowanego papieru, dzięki temu z łatwością ciasto wyjdzie z foremki.3. Do soku z
marchewki wyciskam sok z połówki
cytryny. Ubijam
białka ze szczyptą
soli na sztywno. Pod koniec dodaję około jednej łyżki
cukru, żeby utrwalić pianę.4. Nastawiam piekarnik na 175 stopni C. Grzałka góra - dół, bez termoobiegu.5. W osobnej misie miksuję
masło z pozostałym
cukrem (łatwiej będzie z
cukrem pudrem) do kremowej konsystencji. Dodaję do
masła po jednym
żółtku, cały czas miksując. Wlewam nieraptownie
jogurt i sok z
marchewki i również cały czas miksuję. Na tym etapie można dodać suche składniki i bardzo krótko zmiksować całość robotem, tylko do gładkiej masy - ja mieszałam suche składniki łyżką tylko do jednolitej konsystencji i w
trzech partiach dodawałam pianę z
białek, za każdym razem krótko mieszałam, również tylko do połączenia składników. Przelałam puszystą masę do formy i wstawiłam do piekarnika. Babkę piekłam 45 minut. Sprawdzamy ciasto patyczkiem. jeśli nie ma na nim śladów surowego ciasta to znak, że upieczone. Zostawiłam jeszcze babkę kilka minut w nagrzanym, ale wyłączonym piekarniku. Ciepłe ciasto bez problemu wyjmuję z foremki i czekam aż przestygnie. Babkę można polać lukrem, polewą lub roztopioną
czekoladą. Pychota. Smacznego!

Dziękuję za wszystkie serdeczności, polubienia i ciepłe komentarze.Pozdrawiam Weronika