Wykonanie

Placuszki uwielbiam - i jeść, i robić. To chyba najszybszy i jeden ze smaczniejszych sposobów na ciepły posiłek (nieważne - obiad, śniadanie czy kolacja). Za każdym razem kombinuję co w nich zmienić, żeby nie jeść non stop tego samego, podobnie z dodatkami, staram się nie podawać ich wciąż z
dżemem czy
miodem. Dzisiaj zaopatrzyłam się w osiedlowym warzywniaku w
śliwki i
brzoskwinie (wyjątkowo tanie są aktualnie, po 3 zł za kilogram), a zanim zrobię jakieś ciasto, postanowiłam wykorzystać je do obiadu.Przepis:- 2 łyżki
otrębów zbożowych,- 2 łyżki
śmietany (12% lub 18%),- 1,5 szklanki
mleka,-
cukier i
cukier wanilinowy,- szczypta
gałki muszkatołowej,- 2
jajka,-
mąka,- 4 łyżki
jogurtu greckiego,- łyżeczka
cukru pudru,-
owoce (
brzoskwinie,
śliwki...).
Jajka ucieramy z
cukrem, dodajemy
mleko i
śmietanę,
otręby i gałkę. Na sam koniec dodajemy
mąkę -
powiem szczerze, nie wiem dokładnie ile, bo dodaję zawsze tak, żeby ciasto było gęste. Smażymy na rozgrzanym
oleju.
Jogurt grecki łączymy z
cukrem pudrem i smarujemy nim usmażone placuszki. Na to kładziemy
owoce. Smacznego! :)



