SAKIEWKI Z KOMOSĄ RYŻOWĄ, GRZYBAMI PORTOBELLO I PIECZONĄ PAPRYKĄ

Wykonanie

Moje ukochane pierożki pieczone dziś przybrały postać sakiewek. Nadziałam je przepysznym farszem, którego głównym składnikiem jest komosa ryżowa zaliczana do grupy produktów superfoods (w swoim składzie zawiera wyjątkowo cenne dla organizmu człowieka składniki). Więcej ciekawych informacji o tej niezwykłej roślinie znajdziecie na stronie sklepu DrPelc: klik .
Składniki (16 sakiewek):
ciasto
3 szklanki mąki pszennej
3/4 kostki masła
6 łyżek śmietany 18%
20 g drożdży
szczypta soli
farsz
1 szklanka komosy ryżowej
3 duże grzyby portobello
1 czerwona cebula
1 główka czosnku
1 zielona papryka
1 żółta papryka
sól morska
pieprz czarny
oliwa z oliwek
ponadto
żółtko do posmarowania
łyżka mleka
sezam do posypania
Przygotowujemy farsz.
Ziarna komosy dokładnie płuczemy, aby pozbyć się odpowiedzialnych za gorzki posmak saponin (jeżeli woda się nie pieni, wystarczy jedno płukanie, w przeciwnym razie płuczemy 2-3 razy).
1 szklankę quinoy zalewamy 2 szklankami wody. Dodajemy odrobinę soli. Ziarna gotujemy na małym ogniu pod przykryciem. Po około 12-15 minutach z ziaren wyłaniają się białe "ogonki". Oznacza to, że nasza komosa jest już prawie ugotowana. Po ściągnięciu z ognia pozostawiamy ją pod przykryciem na kolejne kilkanaście minut (około 15 minut), aż quinoa odpowiednio napęcznieje i wchłonie pozostałą wodę.
Papryki myjemy dokładnie, tniemy na 4 części i usuwamy gniazda nasienne. Ćwiartki układamy na blaszce wyłożonej papierem dopieczenia skórką do góry. Obok układamy całą główkę czosnku. Piekarnik rozgrzewamy do 230*C. Do gorącego wkładamy blachę z paprykami i czosnkiem (na górną półkę). Pieczemy całość około 10 minut, aż skórka papryki sczernieje. Czosnek wyciągamy wcześniej, gdy tylko zmięknie. Następnie wyjmujemy formę. Gdy papryki wystygną ściągamy z nich skórkę. Czosnek również obieramy. Ząbki czosnku rozcieramy na gładki krem, a czysty paprykowy miąższ tniemy w kostkę. Dodajemy warzywa do komosy.
Na patelni rozgrzewamy 4 łyżki oliwy. Na mocno rozgrzany tłuszcz wrzucamy pokrojoną drobno cebulkę. Smażymy ją chwilkę. Dokładamy pokrojone w kostkę grzyby, szczyptę soli i pieprzu. Podgrzewamy je do czasu, aż woda odparuje prawie całkowicie. Grzyby dodajemy do miski z komosą. Farsz doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Przygotowujemy ciasto.
Drożdże rozkruszamy w śmietanie. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy miękki tłuszcz, sól i śmietanę z drożdżami. Szybko wyrabiamy ciasto. Dzielimy je na 8 części i rolujemy tworząc kulki. Każdy kawałek rozwałkowujemy na kształt koła o grubości około 3 mm. Otrzymane placki dzielimy na połówki (otrzymujemy dwa półkola). Dokładnie sklejamy brzegi tworząc rożki. Sakiewki nadziewamy farszem i sklejamy dokładnie. Każdego pierożka smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i oprószamy sezamem.
Gotowe układamy na wysmarowanej tłuszczem blaszce do pieczenia. Pieczemy je 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 150*C - na złoto.
I mój dzisiejszy pomocnik. Zuzia i jej pierwszy, własnoręcznie rozwałkowany i sklejony pierożek. Nie od dziś wiadomo, że takie smakują dzieciakom najbardziej: