Wykonanie
Moje dzieci jedzą. Najchętniej
słodycze,
pomidorową, kotleciki i naleśniki zamiennie z
makaronem na słodko. Warzywa to dla nich jednak coś nieprzełykalnego, zwłaszcza w formie ugotowanej lub podsmażonej.
Język staje kołkiem i nie zmusisz ich ani prośbami ani groźbami. Koleżanka podpowiedziała mi, że można jednak w magiczny sposób przemycić niektóre np. w formie pasztetu...Pomysł mi się spodobał i po jakimś czasie przystąpiłam do testów. Wyszło bardzo smacznie, ciekawie i ładnie...skmakowało dorosłym a co na to dzieci? Blllleeee....nawet nie spróbowały. Pasztet jednak powstał cieszył się duży, powodzenie, a ponieważ co jakiś czas mnie pytacie o przepis - oto on:)Jest prosto o dośc szybko.Najpierw składniki:Mój pasztet bazuje na brokułach i tych powinno być najwięcej w
warzywnej mieszance.Zatem:
2 średniej wielkości
brokuły (wrzucamy do wrzątku z łyżeczą
cukru i łyżką
soli)kilka
ziemniaków (4-5)2
pietruszki , może być
seler (chodzi o korzenie)1-2 ząbki
czosnku1
por1 niewielka
cukinia1 łyżka
masła2
jajkaodrobina
bułki tartejłyżka
mąki pszennejsól pieprzPiekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Potem zmniejszamy do 180.Zanim wszystko zblendujemy, warzywa należy odpowiednio przygotować.
Ziemniaki gotujemy razem z
pietruszką w osolonej wodzie.
Brokuły osobno, bo będą gotować się znacznie krócej (ok. 10 min we wrzątku osolonym i posłodzonym aby nie sttarciły koloru).Na patelni rozpuszczamy łyżkę
masła,
pora szatkujemy w paseczki i wrzucamy na roztopione
masło. Kiedy
por się szkli, my kroimy
cukinię, w dość grubą kostkę i dodajemy ją do
pora. solimy i mieszając doprowadzamy do lekkiego zarumienienia (nie dopuszczamy do przypalenia).Ugotowane
ziemniaki,
brokułu i podsmażoną
cukinię z
porem wrzucamy do jednego naczynia i
wszystko blendujemy na gładką masę. Doprawiamy
pieprzem i
solą a na koniec dodajemy
jajka i trochę
bułki tartej. Wszystko dokładnie mieszamy i wykładamy do foremki.Pierwsze 15-20 min. trzymamy nasz pasztet w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Następnie zmniejszamy i pozostawiamy na ok. 1h.Po wyciągnięciu należy odczekać aż pasztet ostygnie. Wtedy sie nie będzie tak bardzo rozpadał.Pozostaje mi już tylko życzyć smacznego:)