Wykonanie
Szczególną fanką ryb nigdy nie byłam. Jako dziecko ograniczałam się wyłącznie do piątkowego rytuału, który wówczas wydawał mi się absolutnie zbędny. Jedyne, co prawdziwie lubiłam to paluszki
rybne, ale co tak naprawdę w nich było pozostawię w błogiej nieświadomości. Ostatnio nastąpił pewien przełom
rybny - zaczynają mi smakować. A organizm jest cwany i domaga się ich coraz bardziej. Przepis, który dziś dla Was mam totalnie mnie zachwycił.
Ryba z takimi dodatkami smakuje doskonale. Po raz pierwszy
jadłam ją u Lucy -
jadłam i
jadłam, o mało nie pękłam. Poprosiłam o przepis, a w pakiecie dostałam przepis, gotową
rybę i jeszcze miłe towarzystwo :). Od kiedy mam przepis, robię ją naprawdę często... i ciągle o niej myślę :)

Składniki (z podanych wychodzi duża porcja; na mniejszy apetyt radzę zmniejszyć o połowę):- 800 g
ryby (u mnie tilapia - polecam),- 2 duże
marchewki,- 1 łyżka
oleju do smażenia,- 2 szklanki rosołu (lub
wody z domowymi kostkami rosołowymi),- 6 ząbków
czosnku,- 1 puszka
ananasa,- 1 słoik (litrowy)
papryki konserwowej (u mnie z TEGO przepisu),- 6 łyżek
sosu sojowego,- 4 łyżki
octu winnego,- 2 łyżki kremu balsamicznego (można zastąpić
octem winnym),- 7 łyżek
cukru,- 1 łyżeczka
curry,-
sól,
pieprz do smaku,-
mąka ziemniaczana do zagęszczenia,- ciasto do
ryby: 4
jajka, 4 łyżki
mąki pszennej, 2 łyżki
mąki ziemniaczanej, 3/4 łyżeczki
soli, 3/4 łyżeczki
proszku do pieczenia,-
olej do smażenia
ryby.Składniki na ciasto do
ryby ubijamy w mikserze. Wyłączamy, do miski wrzucamy kawałki
ryby i dokładnie obtaczamy. Smażymy na
oleju, odsączamy na ręczniku papierowym, zostawiamy.W garnku (lub wysokiej patelni) podsmażamy na łyżce
oleju obrane i starte na tarce (może być o dużych oczkach)
marchewki. Dodajemy przeciśnięte ząbki
czosnku. Po kilku minutach dodajemy 2 szklanki rosołu, dusimy.
Ananasy kroimy na mniejsze kawałki,
paprykę na cienkie paseczki. Dodajemy do sosu. Dusimy ok. 10-15 minut. Po tym czasie dodajemy
ocet winny, krem balsamiczny,
sos sojowy,
curry,
cukier. Doprawiamy do smaku
solą i
pieprzem. Zagęszczamy
mąką ziemniaczaną. Gotowy sos zostawiamy do przestudzenia.Przygotowujemy naczynie, w którym będziemy podawać
rybę. Układamy w nim
rybę i sos warstwami (muszą być przestudzone). Wstawiamy do lodówki, by smaki się połączyły. Podajemy. Smacznego! :)