Wykonanie
Zalewajka to zupa, którą znam od zawsze, a polubiłam stosunkowo niedawno. Jako dziecko uwielbiałam
pomidorową, a zalewajkę omijałam szerokim łukiem. Prawdą jest, że smaki się zmieniają, bo od kilku lat sama odtwarzam znienawidzoną zupę, która dziś naprawdę mi smakuje. Musi
mieć w sobie coś niesamowitego, bo jak można szukać smaku, którego kiedyś się nie lubiło? Przepis dostałam od Mamy - i jest najlepszy :)
Składniki:- 4-5
ziemniaków,- 1-2 małe laski
kiełbasy (lub 1 większa),- 1 duża
cebula,- zakwas na żurek (domowy lub kupny, najlepiej w szklanej butelce),-
przyprawy:
ziele angielskie,
liście laurowe, sól/
sól czosnkowa,
pieprz,
czosnek (najlepiej wyciśnięty ząbek),
majeranek,- opcjonalnie:
mąka do zagęszczenia,-
śmietana 18% (1-2 łyżki).W średniej wielkości garnku zagotowujemy
wodę, dodajemy
liście laurowe (2-3),
ziele angielskie.
Ziemniaki obieramy, kroimy w kosteczkę (koniecznie równą), na chwilę zostawiamy. Na suchej patelni podsmażamy
kiełbasę pokrojoną w kostkę. Gdy się zrumieni, wrzucamy
cebulę (można w całości lub pokrojoną w
pióra; jeśli używamy świeżego
czosnku, warto dodać go w tym momencie). Mieszamy, a następnie dodajemy do gotującej się
wody. Wrzucamy także
ziemniaki. Solimy, gotujemy do miękkości
ziemniaków. Zalewamy
żurem z zakwasu (stąd nazwa zupy; zalewamy w momencie, gdy
ziemniaki są miękkie). Mieszamy. Gotujemy przez chwilę (do ponownego zagotowania), a następnie zagęszczamy
mąką do pożądanej gęstości (zagotowujemy ponownie). Wyłączamy gaz. Doprawiamy do smaku, zaprawiamy
śmietaną, dodajemy
majeranek (roztarty w dłoniach - wówczas zyskuje swój właściwy aromat). Smacznego!