Pisałam już, że zmieniłam miejsce gotowania. Trochę trwało zanim wszystko poukładaliśmy i przyzwyczailiśmy się do nowego miejsca. Poniżej pierwsze "poważne" danie, meksykańska ryba z Veracruz. W sam raz na kolację po całym dniu meblowania i rozpakowywania :)Składniki na 2 porcje:400 g dorszacytrynapuszka pomidorów2 ząbki czosnkułyżka kaparów10 zielonych oliwek bez pestekoliwaliść laurowyłyżeczka suszonego oreganosól i pieprzmasło do formyopcjonalnie: bazylia lub natka pietruszki do posypaniaRybę skropić sokiem z cytryny i posypać solą, odstawić. W dużym garnku rozgrzać oliwę i podsmażyć posiekany czosnek i oliwki. Dodać pomidory i gotować na dużym ogniu kilka minut. Zmniejszyć ogień, wrzucić oregano i liść laurowy. Dodać kapary, dusić na małym ogniu około 10 minut. Sos doprawić solą i pieprzem, odstawić. Rybę usmażyć z każdej strony na rumiano. Naczynie żaroodporne (brytfankę) wysmarować masłem, włożyć rybę i zalać sosem. Przykryć i zapiekać około 15 minut i piekarniku nagrzanym do około 200 stopni.