Wykonanie
NALEŚNIKOWE ROLADKIZE
SZPINAKIEMSUSZONYMI POMIDORAMI I
SEREMTak, jak wspomniałam na facebooku, powracam z szybszym internetem, jakąś taką większą energią i nowymi przepisami. Nowo-starymi powinnam napisać, gdyż troszeczkę zaległości mi się narobiło ;) Roladki
szpinakowe, które Wam dzisiaj prezentuję, są świetną alternatywą zarówno na obiad, piknik, jak i na majowe przyjęcie. Szybko się je robi, a doskonale smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno. W wersji przystawkowej wystarczy je pokroić na mniejsze kawałki i w każdy wbić wykałaczkę. Smakowały zarówno nam, jak i mojemu Malcowi, więc myślę, że zaspokoją każde podniebienie. Ja swoje zrobiłam dzień wcześniej - jednego spałaszowaliśmy z Mężem od razu. Na następny dzień ja odgrzałam naszej Dwójeczce w mikrofali (40 sek przy temp 750 - inaczej
ser wypłynie), a Moje Kochanie zjadło na dyżurze na zimno. Ostatniego nikczemnie sama spałaszowałam na zimno na kolację, więc wszystkie wersje podawania są sprawdzone :) Polecam gorąco Może Ktoś z Was szuka inspiracji na majówkowy wypad za miasto ?Składniki na około 9 roladek:ciasto naleśnikowe:2 szklanki
mleka1
jajkopół łyżeczki
proszku do pieczeniaokoło 1,5 szklanki
mąki - tyle by ciasto było jak gęsta
śmietana.farsz:opakowanie
szpinaku - może być mrożony5 łyżeczek
gałki muszkatołowejoliwa z
suszonych pomidorów2 ząbki
czosnkułyżka
śmietanypieprzsólponadto:kawałek dowolnego - u mnie gouda -
sera żółtegosłoiczek
suszonych pomidorów w
oliwieZarabiamy ciasto naleśnikowe - do miski wlewamy
mleko, dodajemy
jajko,
proszek do pieczenia, odrobinkę
soli,
mąkę i ubijamy całość mikserem do momentu, aż ciasto nam zgęstnieje - jeśli jest zbyt rzadkie dokładamy odrobinę
mąki. Zostawiamy na jakieś 10 minut do "odpocznięcia" .W tym czasie zabieramy się za
szpinakowy farsz. Na
oliwie podsmażamy 1 ząbek
czosnku drobniutko pokrojony - nie za długo - inaczej nam zgorzknieje. Wrzucamy
szpinak - najlepiej jest rozmrozić go wcześniej - i mieszamy intensywnie. Gdy się nam ładnie połączy z
czosnkiem i lekko podgrzeje solimy go,
pieprzymy i dodajemy dużo
gałki muszkatołowej. Wciskamy drugi ząbek
czosnku, dodajemy łyżkę
śmietany, mieszamy i podduszamy parę minut ze sobą. Po chwili ściągamy farsz z ognia.Mieszamy ciasto i na nie wielkiej ilości
oleju smażymy naleśniki. Na każdy nakładamy około dwie łyżki
szpinaku. Na tym układamy pokrojony w cieniutkie plastry
ser żółty.
Pomidory suszone, odsączone z
oliwy układamy na jednym
boku - około 2 -3 na naleśnik - i rolujemy całość, tak aby
pomidory były w środku. I gotowe :) Smaczności !!