Wykonanie
SAŁATKA GRILLOWA

Doskonale wiem, że nie powinno się łączyć
ogórka i
pomidora w
sałatce. Podobno i ze względów zdrowotnych i ze względów
smakowych. Jednak tradycja łączenia tych dwóch warzyw, a w zasadzie
owoców, w naszym
kraju jest tak duża, ze i ja jej ulegam. Po prostu naprawdę lubię połączenie
pomidora i
ogórka. Myślę, że nie ma nic złego w takim zestawieniu, zwłaszcza, jeśli
sałatka od razu ląduje na
stole i oba warzywka nie puszczą jeszcze za bardzo swoich
soków. Wtedy możemy delektować się soczystością obu i smakiem dressingu, bez obawy o zbyt dużą ilość pływającej nam części na talerzu.Dzisiaj proponuję Wam
sałatkę, która ma w sobie klasyczne polskie zestawienie, jakimi raczymy się od lat w letnie dni. Do klasyki dodałam nowatorstwo w postaci dressingu : sok z
granatu,
oliwa,
olej lniany,
cukier miętowy i...efekt piorunujący - niby ta sama
sałatka, a Synuś zjadł trzy dokładki ;) Polecam gorąco, szczególnie Mamą niejadków warzywnych, choć ja na szczęście do nich nie należę :)
Sałatka doskonale komponuje się z
rybami,
mięsem i
kiełbaskami z grilla właśnie za sprawą
mięty :)

Składniki:1
pomidor1
ogórek szklarniowy1
papryka - u mnie zielono żółta3
cebulki dymki wraz z zieloną częścią1,5 łyżeczki
cukru miętoweg opół łyżeczki zwykłego
cukru5 łyżek soku z
granatu nie słodzonego
pieprzsól3 łyżki
oliwy z oliwek1 łyżka
oleju lnianegoWarzywa myjemy. Kroimy w małą kostkę.
Dymkę w całości kroimy do sałatki. Mieszamy całość. W osobnym kubeczku robimy dressing - dodajemy sok z
granatu,
oliwę,
olej lniany,
pieprz i
sól oraz pół łyżeczki ZWYKŁEGO
cukru. Wszystko razem mieszamy i polewamy nim
sałatkę. Na koniec posypujemy
sałatkę miętowym cukrem, mieszamy i podajemy.
Sałatka najlepiej smakuje od razu podana. Smaczności !! :)
