Wykonanie
Po prostu pierniki- te ktore robie od zeszlego roku. Przepis pochodzi z blogu Moje Wypieki, pewnie wszystkim doskonale znanego. http://mojewypieki.blox.pl/html
Robienie piernikow sprawia wiele frajdy mojemu
synkowi, a
moze wiecej ich jedzenie? ;) Wczoraj zjadl ich niezliczona ilosc ;) A dzis od samego rana tez juz sporo "zaliczyl" ;) Pierniki bardzo rosna, sa grube i mieciutkie :) Radze na balszce zrobic spore odstepy, bo inaczej zrastaja sie ze
soba.Pierniki robilam z
polowy skladnikow, dlatego zmienilam nieco z
jajkami, wzielam po prostu trzy cale
jajka i ubilam, bez dzielenia.Składniki:1 kg
mąki8
żółtek3
białka1,5 szklanki
cukru (dałam troche mniej)3 łyżki
kakao200 ml gęstej, kwaśnej
śmietany3 łyżeczki
sody4 łyżeczki przypraw (2
cynamonu, 1
goździków, 1/2
kawy rozpuszczalnej, 1/2
pieprzu), można dodać
przyprawę do pierników - ja dalam)1 kostka masła/margaryny (250 g) - dalam
maslo1 słoik
miodu (400 g)Dzień przed pieczeniem:
Kakao wymieszać z
mąką w dużej misce, odstawić.
Miód zagotować z
przyprawami, odstawić, włożyć
masło, poczekać aż się rozpuści, a
potem wystygnie. W
śmietanie rozpuścić
sodę, odstawić -
śmietana zwiększy swą objętość (powinna
mieć temperaturę pokojową).
Jajka ubić z
cukrem na puszysta mase. Ubite
jaja wlewać do
mąki i delikatnie wymieszać, wlać
miód i dalej mieszać. Na koniec dodać
śmietanę z
sodą. Ciasto będzie dość rzadkie. Odstawić je przykryte w chłodne miejsce, w ciągu 24 godzin zgęstnieje.W dniu pieczenia:Ciasto podsypać
mąką, rozwałkować na gubość 3 mm (nie cienko, najsmaczniejsze są te grubsze pierniczki) i wykrawać pierniczki. Mocno podsypywać
maką. Ciasto mocno sie kleji.Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, pierniczki ułożyć w pewnej odległości od siebie.Piec w temperaturze 180ºC przez 7-12 minut (w zależnosci od grubości i wielkości, ja piekłam 10 minut).* pierniczki są mięciutkie jak są ciepłe,
potem lekko twardnieją, są mięciutkie znowu po 2 tygodniach (czyli piec minimum 2 tygodnie przed świętami); przechowywać w szczelnym pojemnikuA oto piernikowa rodzinka, ktora zrobil moj synek: mama, tata i synek.
A tutaj zdjecie ozdobionych piernikow z zeszlego roku, w tym roku jeszcze sie za to nie wzielam. Inwencji wielkiej zwykle nie mam, przyznam, ze niezybt to ozdabianie lubie.
Obok piernikow sa jeszcze
cynamonowe gwiazdki, ktore pieke co roku. Pewnie upieke znow juz niedlugo :)