Wykonanie
Moja propozycja na nadchodzące święta Bożego Narodzenia . Wspaniały, elegancki, obłędny tort
migdałowo -
kawowy . Nazwa
tortu korzeniami sięga do XV wieku i pochodzi od imienia Agnes Bernauer, mieszczanki z Bawarii, która poślubiła księcia Bawarii - Monachium pomimo dzielących ich różnic społecznych. Wskutek knutych wokół niej intryg i obaw o przejęcie tronu została pojmana pod zarzutem uprawiania czarów i utopiona w Dunaju, co zapoczątkowało długotrwały konflikt w Księstwie / źródło Wikipedia /. Średniowieczna legenda sięga do naddunajskiego miasta Straubing, gdzie tort jest cały czas pieczony i sprzedawany i gdzie swój początek (hm.. w zasadzie koniec) miała ta tragiczna historia...Tort składa się z kilku cienkich
migdałowych blatów
bezowych przełożonych obłędnym kremem
kawowym. Dzięki temu, że krem jest na bazie
masła tort można przechowywać dłużej i upiec już 2 dni przed świętami, a świeżość zachowa przez wszystkie świąteczne dni (blaty makaronikowe miękną po przełożeniu kremem i po kilku dniach ciasto jest lekkie i delikatne). Jest ozdobiony dużą ilością
migdałowych płatków, którymi posypujemy blaty
bezowe przed samym pieczeniem i oprószony
cukrem pudrem przed podaniem. Nie wiem, czy tort smakuje idealnie jak jego bawarski oryginał, to moja wersja tego specjału, ale mam nadzieję, że bardzo podobnie... a może kiedyś odwiedzę Bawarię i porównam ? :-)Składniki na 5 blatów
bezowych:8 dużych
białek (320 g)szczypta
soli350 g drobnego
cukru do wypieków250 g zmielonych
migdałów2 łyżki
mąki ziemniaczanej1,5 łyżki
kakao1 łyżeczka
cynamonu150 g
migdałów w płatkachTrzy płaskie blachy do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze narysować 5 okręgów o średnicy 23 cm (blaty
bezowe można też piec w tortownicach o średnicy 23 cm).W misie miksera ubić
białka ze szczyptą
soli, na sztywno, pod koniec ubijania dodając
cukier, łyżka po łyżce (co bardzo ważne - stopniowo) i cały czas ubijając. Po dodaniu całej ilości
cukru i długim ubijaniu powinna powstać gęsta, błyszcząca, sztywna bezowa masa. Dodać przesianą
mąkę ziemniaczaną, następnie przesiane
kakao,
cynamon i zmiksować. Delikatnie wymieszać szpatułką ze zmielonymi
migdałami.Masę wyłożyć na przygotowane blaszki w postaci 5 okrągłych blatów
bezowych lub do przygotowanych tortownic o średnicy około 23 cm. Posypać
płatkami migdałów.Piec z termoobiegiem (najlepiej wszystkie blaty jednocześnie, ale jeśli się nie zmieszczą, można piec po kolei) przez 25 - 30 minut w temperaturze 170 - 180ºC (najkorzystniej z termoobiegiem). Blaty powinny wyjść płaskie, chrupiące z wierzchu, zarumienione.Wyjąć z piekarnika, wystudzić.Krem
kawowy (budyniowo -
maślany):600 ml
mleka3 łyżki
kawy rozpuszczalnej (w postaci proszku)6
żółtek (z dużych
jajek)110 g
cukru + 30 g
cukru dodatkowo30 g
mąki pszennej30 g
mąki ziemniaczanej250 g
masła, w temperaturze pokojowej3 łyżki
likieru kawowego lub
wódkiW garnku zagotować 500 ml
mleka z
cukrem (110 g) i
kawą.W naczyniu zmiksować 100 ml
mleka (pozostałego),
żółtka, obie
mąki (najszybciej blenderem). Mieszankę dodać do wrzącego
mleka i zagotować jak
budyń, cały czas mieszając, do zgęstnienia.Gotowy
budyń przykryć folią spożywczą (folia powinna dotykać powierzchni budyniu), wystudzić.
Masło umieścić w misie miksera, utrzeć z 30 g
cukru na jaśniejszą, puchową masę (np. trzepaczkami do ubijania
białek). Dodawać
budyń (w temperaturze pokojowej), łyżka po łyżce, ucierając po każdym dodaniu (nie zmieniając końcówek miksera). Na sam koniec dodać
likier lub
wódkę, zmiksować.*Krem podzielić na 5 równych części.Dodatkowo:podpieczone
płatki migdałów do dekoracji
boków tortucukier puder do oprószeniaWykonanie:Blaty
bezowe układać na paterze (lub lepiej, w wysokiej zapiętej tortownicy o takiej samej średnicy) i przekładać
kawowym kremem. Schłodzić przez 2 - 4 godziny do momentu stężenia kremu. Po tym czasie odpiąć boki tortownicy i piątą, ostatnią częścią kremu posmarować boki
tortu i obsypać podpieczonymi
płatkami migdałów. Schłodzić.Przechowywać w lodówce do 5 - 7 dni. Kroić
ostrym nożem z piłką.-------------------------* Uwaga: najczęstszym problemem w przygotowaniu kremu ucieranego
maślano - budyniowego jest warzenie się masy pod koniec ucierania. Najczęściej jest to spowodowane różnicą temperatur pomiędzy
masłem i
budyniem lub z powodu zbyt szybkiego dodawania budyniu lub zbyt szybkiego miksowania. Nie martwcie się - są proste sposoby by uratować taką masę:1. Misę z masą umieszczamy nad garnuszkiem z parującą wrzącą
wodą i kontunuujemy miksowanie. lub2. Ucieramy odrobinę
masła, dodając do niego po łyżce zwarzony krem, nadal ucierając. lub3. Do zwarzonego kremu dolewamy odrobinę roztopionego, gorącego
masła i raz jeszcze ucieramy.-------------------------Smacznego :-).
Aha, bym nie zapomniała!Na szafa.pl trwa konkurs świąteczny, w którym do wygrania są książki MW!
Zapraszam :-)