ßßß
Chleb, tak różny od każdego bochenka, jaki jadłam w życiu. Być może odmieni też Wasze życie. Od kiedy pojawił się na blogu 'My new roots' zrewolucjonizował wiele kuchni... Chleb z samych nasion, bez mąki, bez drożdży, zakwasu czy spulchniaczy. Prosty i szybki w przygotowaniu: nie rośnie, więc też nie opada, bez konieczności wyrabiania i poradzą sobie z nim nawet osoby, które nigdy chleba nie piekły. Materiałem sklejającym chleb są nasiona babki płesznik, o których zdrowotnych właściwościach tak dużo można wyczytać w internecie. Miękki, wilgotny, pachnący orzechami, lekko kleisty, przebogaty w błonnik, sycący, najlepszy dla Waszych jelit. Przepyszny zarówno z mięsem, rybą, jak również z twarożkiem, dżemem lub zieleninią. Smakuje również dzieciom. Polecam, bo warto.Składniki na 1 bochenek:135 g ziaren słonecznika90 g siemienia lnianego65 g orzechów laskowych lub migdałów, mogą być ze skórką145 g płatków owsianych, tradycyjnych4 łyżki nasion babki płesznik (lub 3 łyżki proszku z tych nasion)*1 łyżeczka soli1 łyżka syropu klonowego (lub szczypta stewi)3 łyżki roztopionego oleju kokosowego lub masła ghee (około 45 g)350 ml wody2 łyżki nasion chia (szałwia hiszpańska) opcjonalnieW naczyniu wymieszać suche składniki: słonecznik, siemię lniane, orzechy, płatki owsiane, nasiona babki płesznik, sól, chia. W drugim naczyniu wymieszać wodę z syropem klonowym i olejem.Wymieszać zawartość obu naczyń, do dobrego połączenia składników. Jeśli masa będzie zbyt gęsta i trudna do mieszania, dodać łyżkę wody.Masę przełożyć do małej keksówki (może być silikonowa), wysmarowanej uprzednio masłem. Wyrównać, owinąć folią spożywczą i odłożyć w temperaturze pokojowej na minimum 2 godziny (max 24 godziny).Piec w temperaturze 175ºC przez 20 minut, następnie chleb wyjąć z formy i piec na blaszce dodatkowe 30 - 40 minut. Gotowy bochenek postukany od spodu powinien dać głuchy odgłos. Całkowicie wystudzić.Może być przechowywany w temperaturze pokojowej do 5 dni, dobrze znosi mrożenie.* psyllium seed husks, w UK do kupienia m.in na ebayuSmacznego :-).