Wykonanie
Chyba wszyscy wiedzą, że domowe
wędliny są najlepsze. Ja już dawno przestałam się nabierać na pięknie wyglądające w sklepowej gablocie kawałki
szynki,
polędwicy czy
baleronu. Wszystkie
wędliny, jakkolwiek by się nie nazywały smakują tak samo czyli nijak. Ale nie jest problemem upiec ten kawałek
szynki we własnej kuchni, przyrządzając ją po swojemu i mając pewność, że jest to w 100 % to co upiekliśmy. Ja, ostatnio postawiłam na
indyka. Duży kawałek fileta zamarynowałam w ulubionych ziołach i upiekłam w rękwie. Na świeżo, plastry
mięsa podałam do risotto a to co zostało posłużyło jako
wędlina na kanapki w ciągu tygodnia.
Przepis własnySkładniki:duży kawał
fileta z indyka (ok. 1,5 kg )100 ml
oliwy z oliwek5 ząbków
czosnkułyżeczka
soli (użyłam czarnej
soli cypryjskiej)
pieprzłyżeczka
tymiankułyżeczka
rozmarynułyżeczka mielonej
papryki ostrejUmytą pierś natrzeć posiekanym
czosnkiem. W misce wymieszać
oliwę z
solą,
pieprzem,
papryką i
ziołami. Włożyć do niej fileta, przykryć folią i wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc. Następnego dnia przełożyć
mięso do rękawa i piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni. Pod koniec pieczenia można rozciąć rękaw aby
mięso się przyrumieniło.Smacznego:)