ßßß
 
            
         Pamiętacie film "My Blueberry Nights" w rezyserii Wong Kar Wai? Norah Jones w soundtracku i na ekranie. Posłuchajcie "The story" ...Czasem przychodzi spóźniony, czasem zaskakuje, że "już jest", nieodmiennie jednak następuje pewien rytuał, gdy pojawia się najnowszy, pachnący farbą drukarską egzemplarz. Wyjmuję ze skrzynki czarną zafoliowaną przesyłkę, zazwyczaj z innymi listami lub rachunkami, chociaż czasem znajdzie się też pocztówka od któregoś z bliskich znajomych. Idąc od furtki do domu niecierpliwie rozrywam folię, by zobaczyć okładkę, potem przeglądam na szybko spis treści ignorując zupełnie pozostałą pocztę. Nastawiam ekspres do kawy na lekką, słabiutką latte, jaką lubię najbardziej, wyjmuję z szuflady kolorowe naklejane zakładki i robię sobie kanapkę z czymś pysznym lub odkrawam kawałek ciasta, jeśli akurat jest w domu. Do czytania KUCHNI nigdy nie mogę usiąść głodna, bo już wiem, że lektura przerywana burczeniem w brzuchu nie sprawi mi przyjemności. Siadam na kanapie lub na ulubionym krześle przy oknie w kuchni i oddaję się przyjemności.Zazwyczaj znajduję coś co mnie skusi, zaintryguje lub chociaż zainspiruje, wklejam wtedy na tej stronie kolorową naklejkę-zakładkę, by łatwo wrócić do wyszperanego pomysłu. W sierpniowym numerze znalazłam sernik jagodowy na zimno i wyjątkowo jak na mnie, błyskawicznie go zrobiłam na zapowiedziane spotkanie z koleżanką. Spotkanie w końcu się nie odbyło, ale sernik był świetnym ciastem na niedzielę.
Pamiętacie film "My Blueberry Nights" w rezyserii Wong Kar Wai? Norah Jones w soundtracku i na ekranie. Posłuchajcie "The story" ...Czasem przychodzi spóźniony, czasem zaskakuje, że "już jest", nieodmiennie jednak następuje pewien rytuał, gdy pojawia się najnowszy, pachnący farbą drukarską egzemplarz. Wyjmuję ze skrzynki czarną zafoliowaną przesyłkę, zazwyczaj z innymi listami lub rachunkami, chociaż czasem znajdzie się też pocztówka od któregoś z bliskich znajomych. Idąc od furtki do domu niecierpliwie rozrywam folię, by zobaczyć okładkę, potem przeglądam na szybko spis treści ignorując zupełnie pozostałą pocztę. Nastawiam ekspres do kawy na lekką, słabiutką latte, jaką lubię najbardziej, wyjmuję z szuflady kolorowe naklejane zakładki i robię sobie kanapkę z czymś pysznym lub odkrawam kawałek ciasta, jeśli akurat jest w domu. Do czytania KUCHNI nigdy nie mogę usiąść głodna, bo już wiem, że lektura przerywana burczeniem w brzuchu nie sprawi mi przyjemności. Siadam na kanapie lub na ulubionym krześle przy oknie w kuchni i oddaję się przyjemności.Zazwyczaj znajduję coś co mnie skusi, zaintryguje lub chociaż zainspiruje, wklejam wtedy na tej stronie kolorową naklejkę-zakładkę, by łatwo wrócić do wyszperanego pomysłu. W sierpniowym numerze znalazłam sernik jagodowy na zimno i wyjątkowo jak na mnie, błyskawicznie go zrobiłam na zapowiedziane spotkanie z koleżanką. Spotkanie w końcu się nie odbyło, ale sernik był świetnym ciastem na niedzielę. Jest bardzo jagodowy, lekki, niezbyt słodki, na maślanym spodzie, chociaż to oczywiście zależy od użytych herbatników. Owoce na puszystej poduszce z bitej śmietany wspaniale uzupełniają smak. Przepis podaję z moimi modyfikacjami.140g pokruszonych herbatników - najlepiej użyć maślanych60g płatków owsianych50g ciemnego muscovado70g stopionego masłałyżeczka ekstraktu wanilii70ml wody40g żelatyny200g śmietanki kremówki 30%400g sera twarogowego do serników - używam President200g cukru500g jagód200g śmietany kremówki 30%łyżeczka cukru pudru50g dżemu z czarnej porzeczkiświeże borówki amerykańskie lub jeżynyRozgrzej piekarnik do 180°C. Spód i boki tortownicy o średnicy ok 22cm wyłóż papierem do pieczenia. Zmiksuj razem ciastka, płatki i muscovado, dodaj rozpuszczone masło i wanilię, dokładnie wymieszaj i wyłóż masą spód tortownicy. Wstaw do piekarnika na ok 10-12 minut. Po podpieczeniu wyjmij i odstaw do całkowitego wystudzenia.Żelatynę zalej wodą, pozostaw do napęcznienia na ok 5 minut, potem zagrzej mocno w mikrofali lub na malym ogniu, by się dokładnie rozpuściła.Ubij śmietanę kremówkę na sztywno. Osobno zmiksuj jagody, dodaj ser, cukier i mieszaj aż masa będzie gładka. Nie przerywając miksowania wlej ciepłą żelatynę, a potem porcjami dodaj ubitą śmietanę. Wyłóż jagodową masę na zimny spód herbatnikowy, przykryj folią spożywczą i odstaw na noc do lodówki.Następnego dnia wymieszaj dżem z czarnej porzeczki z borówkami. Zdejmij obręcze z tortownicy i wyłóż ciasto na talerz lub paterę. Ubij śmietanę kremówkę z pudrem i wyłóż na sernik, będzie wyglądała jak puchata poduszka :) Na wierzchu ułóż wielką górę owocową i udekoruj listkami mięty. Tuż przed podaniem lekko oprósz owoce pudrem, by borówki wyglądały jak lekko oszronione. Smacznego :)PS. A jagód kupiłam więcej i zmiksowaną porcję zamroziłam, by móc wyczarować trochę jagodowego lata nawet jesienią :)
Jest bardzo jagodowy, lekki, niezbyt słodki, na maślanym spodzie, chociaż to oczywiście zależy od użytych herbatników. Owoce na puszystej poduszce z bitej śmietany wspaniale uzupełniają smak. Przepis podaję z moimi modyfikacjami.140g pokruszonych herbatników - najlepiej użyć maślanych60g płatków owsianych50g ciemnego muscovado70g stopionego masłałyżeczka ekstraktu wanilii70ml wody40g żelatyny200g śmietanki kremówki 30%400g sera twarogowego do serników - używam President200g cukru500g jagód200g śmietany kremówki 30%łyżeczka cukru pudru50g dżemu z czarnej porzeczkiświeże borówki amerykańskie lub jeżynyRozgrzej piekarnik do 180°C. Spód i boki tortownicy o średnicy ok 22cm wyłóż papierem do pieczenia. Zmiksuj razem ciastka, płatki i muscovado, dodaj rozpuszczone masło i wanilię, dokładnie wymieszaj i wyłóż masą spód tortownicy. Wstaw do piekarnika na ok 10-12 minut. Po podpieczeniu wyjmij i odstaw do całkowitego wystudzenia.Żelatynę zalej wodą, pozostaw do napęcznienia na ok 5 minut, potem zagrzej mocno w mikrofali lub na malym ogniu, by się dokładnie rozpuściła.Ubij śmietanę kremówkę na sztywno. Osobno zmiksuj jagody, dodaj ser, cukier i mieszaj aż masa będzie gładka. Nie przerywając miksowania wlej ciepłą żelatynę, a potem porcjami dodaj ubitą śmietanę. Wyłóż jagodową masę na zimny spód herbatnikowy, przykryj folią spożywczą i odstaw na noc do lodówki.Następnego dnia wymieszaj dżem z czarnej porzeczki z borówkami. Zdejmij obręcze z tortownicy i wyłóż ciasto na talerz lub paterę. Ubij śmietanę kremówkę z pudrem i wyłóż na sernik, będzie wyglądała jak puchata poduszka :) Na wierzchu ułóż wielką górę owocową i udekoruj listkami mięty. Tuż przed podaniem lekko oprósz owoce pudrem, by borówki wyglądały jak lekko oszronione. Smacznego :)PS. A jagód kupiłam więcej i zmiksowaną porcję zamroziłam, by móc wyczarować trochę jagodowego lata nawet jesienią :)