Wykonanie
Jeden z moich faworytów na imprezy :) Bardzo szybko znikają z talerza :) Przepis pochodzi ze strony wielkiezarcie.com, a zamieściła go użytkowniczka viola1112.
Składniki (na ok. 24-26 sztuk):12-13 długich
parówek dobrej jakości (tzn. takich, które nie będą "puchły" pod wpływem temperatury)3 szklanki
mąkiszklanka
mlekapół kostki
drożdży5 łyżek
oleju3 łyżki
cukruszczypta
soli1
jajko i 1
żółtkoopcjonalnie
słonecznik,
sezam lub
mak do posypania
Mleko podgrzewam i dodaję
drożdże,
cukier trochę
mąki. Mieszam, odstawiam w ciepłe miejsce (uwaga! chronić przed kotami! Naszego miska bardzo interesowała :))
Jak
drożdże wyrosną, dodaję resztę
mąki,
olej,
sól i
jajko. Mieszam, a następnie wyrabiam na stolnicy, podsypując
mąką, żeby ciasto się nie przyklejało. Wałkuję na cienkie placki (wcześniej podzieliłam ciasto na 2 części) i kroję na paski o szerokości ok. 3-4 cm. Paskami owijam
parówki przekrojone na pół, na kształt spirali - jednak paski muszą zachodzić lekko na siebie, żeby
parówka nie wymknęła się chyłkiem w trakcie pieczenia :) Bułeczki smaruję rozmąconym
żółtkiem i posypuję ziarnami. Układam niezbyt ciasno - jeszcze urosną! - na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia (będą potrzebne dwie duże).
Piekę ok. 25-30 minut w 180 stopniach na złoty kolor.Świetnie smakują np. z
sosem czosnkowym lub "hamburgerowym" (w równych proporcjach
keczup,
majonez i
musztarda).