Wykonanie
Moje pierwsze zamarynowane własnoręcznie zebrane
maślaki! Fantastyczne uczucie. To zaczątek mojego przyszłego wiejskiego życia – już niebawem – w przyszłym roku
będę wiodła prawdziwie wiejskie życie. W domu pod lasem przy polanie, na której hasają konie. Na polanie zebrałam masę
maślaków, w lesie pojawiły się podobno już
prawdziwki i podgrzybki – jak twierdzi sąsiad. Trafiłam też na
jeżynowe pole a na naszej działce rosną
poziomki. Już zacieram ręce na myśl o tych przetworach i wypiekach, które powstaną!Przepis jest kompilacją różnych zebranych w książkach. Główna inspiracja to książka „Przetwory. Sprawdzone przepisy.” Mam nadzieję, że będzie smakowicie!

CameraNIKON D90Focal Length62mmAperturef/5.3Exposure1/30sISO280Składniki :1 kg
grzybów (u mnie
maślaki),3
cebule,2
marchewki,2 płaskie łyżeczki
soli,1/2 łyżeczka kwasku
cytrynowego,ziarna
ziela angielskiego,
czarnego pieprzu (u mnie kolorowy),
gorczycaliście laurowedodałam jeszcze ząbki
czosnku.Marynata400 ml
wody,200 ml
octu 10%,1 łyżka
cukru (u mnie prawie 2 łyżki),1 płaska łyżeczka
soli.Wykonanie :
Grzyby oczyścić, kilkakrotnie przepłukać i wrzucić do wrzącej
wody (ok. 1l) z dodatkiem 2 łyżeczek
soli i kwasku
cytrynowego, gotować 10-15 minut. Osączyć na sicie.
Cebule obrać, pokroić w
krażki.
Marchewki obrać, umyć, pokroić w talarki.Do słoików wrzucić po kilka ziaren
gorczycy,
ziela angielskiego i
pieprzu oraz 1-2
liście laurowe. Na dno włożyć 3-5 talarków
marchewki, następnie
grzyby na przemian z
cebulą.Zagotować
wodę z dodatkiem
octu,
cukru i 1 łyżeczką
soli.
Grzyby zalać gorącą marynatą. Słoiki szczelnie zamknąć, odwrócić do góry dnem na 15 minut.