Tort waniliowy z czekoladą…

Wykonanie

Ponieważ właściwie już weekend, a weekendy rządzą się swoimi prawami i nawet noworoczne diety im nie straszne, mam dla Was przepis na tort. W zasadzie taki trochę zwykły, bo tylko czekolada, wanilia, jeszcze trochę czekolady… ;)
Blaty tego tortu to grubiutkie, intensywnie waniliowe ciasto ucierane z kawałkami czekolady, które pachnie, jak nasze ulubione ciasteczka z drobinkami czekolady . Zuzia, przywiedziona do kuchni ich zapachem, początkowa była przekonana, że ją wkręcam i na pewno gdzieś ukrywam świeżo upieczone ciastka :)
Do przełożenia tortu użyłam kremu maślanego na bazie bezy włoskiej. Trochę wbrew sobie, szczerze mówiąc, bo ja jednak nigdy do końca nie umiałam się do takich kremów przekonać i tylko sprawdzonego czekoladowego używałam od czasu do czasu do większych tortów lub pod masę cukrową. Okazało się jednak, że taki krem nie tylko przygotowuje się, wbrew pozorom, bardzo łatwo, to jeszcze doskonale się trzyma i bardzo, bardzo dobrze smakuje, dzięki szczodremu dodatkowi domowego ekstraktu z wanilii. Naprawdę trudno się powstrzymać przed zjedzeniem kolejnego kawałka.
Tort najlepiej przygotować dzień lub nawet dwa wcześniej, żeby wszystko zdążyło się przegryźć, co uwydatni jego wspaniały smak i zapach. Pamiętajcie tylko, żeby wyjąć go z lodówki minimum pół godziny przed podaniem, żeby krem zdążył nieco zmięknąć.
Polecam :)
Składniki na okrągłą formę o średnicy 20cm:
Ciasto:
225g miękkiego niesolonego masła
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
4 duże jajka
2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
około 200g mlecznej czekolady, posiekanej dość drobno
Krem maślany:
3 duże białka
1 szklanka drobnego cukru
335g miekkiego niesolonego masła, pokrojonego w nieduże kawałki
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Dodatkowo:
100g gorzkiej czekolady 70% kakao
100ml śmietany kremówki
Wykonanie:
Zacznij od przygotowania blatów ciasta.
Przygotuj dwie okrągłe formy o średnicy 20cm – boki wysmaruj masłem i oprósz mąką, a dno wyłóż papierem do pieczenia.**
Miękkie masło utrzyj z cukrem, aż masa będzie jasna i puszysta. Dodawaj pojedynczo jajka, ucierając dokładnie po każdym. Następnie wmieszaj ekstrakt waniliowy.
Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia oraz solą i dodawaj stopniowo do masy maślanej, miksując krótko, tylko do połączenia składników. Na koniec wmieszaj posiekaną czekoladę i jeszcze raz krótko zmiksuj.
Tak przygotowane ciasto rozlej równo pomiędzy dwie przygotowane wcześniej formy i wyrównaj szpatułką lub łyżką, zwilżając ją nieco, jeśli ciasto będzie się kleić. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 170ºC i piecz przez około 25 – 30 minut, do tzw. suchego patyczka.
Upieczone ciasto pozostaw przez kilka minut w formie, po czym delikatnie oddziel od brzegów formy i przełóż ostrożnie na kratkę do studzenia.
**Jeśli nie posiadasz dwóch takich samych foremek, możesz piec blaty ciasta po kolei, druga porcja spokojnie poczeka na swoją kolej w misce.
Podczas gdy ciasto stygnie, zajmij się przygotowaniem kremu maślanego.
Białka i cukier umieść w dużej żaroodpornej misce i ubijaj przez chwilę, aż się nieco spienią. Następnie ustaw miskę nad garnkiem z wrzącą wodą i ubijaj wszystko dalej, aż powstanie gęsta, lśniąca piana, a cukier całkowicie się rozpuści (zajęło mi to około 5 minut). Sprawdzaj co jakiś czas, rozcierając nieco piany pomiędzy palcami, nie powinno być w niej czuć drobinek cukru.
Zdejmij misę z garnka i ubijaj dalej, na średnich obrotach miksera, aż piana i misa całkowicie wystygną. Następnie, cały czas ucierając, zacznij dodawać po kawałku miękkie masło i miksuj do całkowitego połączenia. Na koniec wmieszaj do masy wanilię.
Tak przygotowanym kremem przełóż i udekoruj tort. Około 1/3 wyłóż pomiędzy blaty ciasta, a resztą pokryj brzegi i wierzch, starając się wyrównać je jak najlepiej, żeby były gładkie. Najlepiej co jakiś czas zanurzać szpatułkę w gorącej wodzie, osuszać i taką rozgrzaną rozprowadzać krem.
Na koniec przygotuj polewę. Czekoladę posiekaj drobno i zalej podgrzaną kremówką (nie zagotowaną). Odstaw na chwilę, po czym wymieszaj dokładnie, aż polewa będzie gładka i błyszcząca. Odstaw na kilkanaście minut, żeby nieco zgęstniała.
Gotową polewę nakładaj łyżeczką najpierw na brzegi ciasta, pozwalając jej spływać gdzieniegdzie, a resztę rozprowadź na wierzchu.
Przechowuj tort w lodówce i krój ogrzanym nożem.
Smacznego :)