Wykonanie
Ryba u nas gości stosunkowo rzadko, nie wiem właściwie dlaczego, na pewno do specjalistek w przyrządzaniu ryb i pewnie to jest znaczącym powodem. Nie wykluczam oczywiście, że
będę eksperymentować, może w końcu uda mi się trafić tak, że
powiem, że jest idealna. Możliwe, że moja niechęć do ryb jest też z czasów ciąży, kiedy chciałam się odżywiać zdrowo, jeść zdrowe
ryby, a niestety chyba mojemu dziecku się to nie podobało, bo po rybie przez 3 dni czułam się fatalnie, niezależnie od rodzaju
ryby, od miejsca zakupu, tak po prostu. Już dawno nie jestem w ciąży, ale
ryba gości u nas sporadycznie, najczęściej w postaci prostej, wyfiletowanej, obtoczonej w
mące i usmażonej. Pieczony
dorsz miał być czymś innym, owszem smaczny, warzywa dodają smaku,
cytryna idealnie nadaje się do ryb, ale ja chyba po prostu nie należę do miłośników ryb

Składniki na 3 porcje:– 300 g
fileta z dorsza (podzielić na 3 części)– 1 średnia
pietruszka;– kawałek
selera;– 2 średnie
marchewki;– kawałek
pora;– 6 plasterków
cytryny;– 2/3 szklanki
przecieru pomidorowego (passaty);–
sól,
pieprz,
imbirWykonanie:Warzywa umyć, obrać, pokroić w cienkie słupki, a
por w talarki. Podzielić warzywa na 3 części. Każdą część układać na folii aluminiowej lub papierze do pieczenia. Na porcję warzyw położyć po kawałku
ryby.
Rybę posypać
solą,
pieprzem i
imbirem, polać
przecierem pomidorowym i ułożyć po 2 plasterki
cytryny. Każdy z
trzech porcji dokładnie zawinąć i wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 30-40 minut.SmacznegoA tak wyglądała porcja
rybki przed zapieczeniem: