Mini frittaty z ziemniakami i papryką

Wykonanie

Jajeczne śniadanie czyli to co Żarłoczki lubią najbardziej. Przeważnie kończy się na jajecznicy, ale jak widać na załączonych obrazkach nie zawsze tak jest. Mini frittaty to małe zapiekanki jajeczne z różnymi dodatkami. To takie muffinki z jajek i tym razem warzyw, bez grama mąki. Smakują doskonale na gorąco, ale kiedy wystygną też są smaczne więc możecie zabrać je ze sobą do pracy czy szkoły na drugie śniadanie.
Mini frittaty są wdzięcznym polem do popisu bo wystarczy roztrzepać jajka i dodać do nich drobno pokrojone dodatki - zioła, warzywa, wędlinę i co tylko chcecie. Potem kilkanaście minut w piekarniku i można zajadać. Zróbcie takie frittaty koniecznie a zobaczycie, że Wasi domownicy będą bardzo zadowoleni.
czas przygotowania: 10 minut + czas pieczenia
składniki na 6 sztuk:
1 średni ziemniak
1/3-1/4 strąka czerwonej słodkie papryki
1/2 czerwonej cebuli
3 średnie jajka
2 łyżki ketchupu pikantnego
3 czubate łyżeczki serka białego śmietankowego
1 łyżeczka posiekanych listków świeżego tymianku
1 łyżka oleju
3/4 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
1/2-3/4 łyżeczki soli
3-4 szczypty papryki ostrej mielonej
do foremek - masło i bułka tarta lub papilotki jak do muffinek
Ziemniaka i cebulę obrałam, pokroiłam w niedużą kostkę. Tak samo pokroiłam paprykę oczyszczoną z pestek. Na patelni rozgrzałam olej. Wrzuciłam kawałki ziemniaka i smażyłam mieszając 3-4 minuty. Dodałam cebulę oraz paprykę i smażyłam następne 3-4 minuty aż warzywa zmiękły, ale pozostały jędrne.
W misce roztrzepałam wybite jajka razem z ketchupem i serkiem śmietankowym. Dodałam przestudzone, smażone warzywa i przyprawy, wymieszałam dokładnie.
Foremki do muffinek wysmarowałam masłem i posypałam na dnie odrobiną tartej bułki. Do każdego wgłębienia wlałam porcje masy jajeczno-warzywnej. Należy nalać jej nie więcej niż do 3/4 wysokości foremek bo frittaty urosną podczas pieczenia.
Foremki wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam ok. 15-18 minut aż masa jajeczna się ścięła. Po wyjęciu z pieca odstawiłam frittaty na kilka minut żeby odpoczęły. Dopiero po chwili wyjęłam je z foremek. Podałam na ciepło, zanim wystygły.