Wykonanie
Wypiek błyskawiczny, czasem takie lubię, bo do
kawy musi być COŚ...zawsze, nawet w chwilach, że nie ma kiedy naładować przysłowiowych taczek :)). Babeczka jest nie za sucha, nie mocno wilgotna, ot taka pośrodku, poza tym wychodzi jej całkiem spory kawałek :)) Możemy wzbogacić ją w
rodzynki, posiekane
orzechy, dla każdego coś pysznego :)




8
jajek2 szklanki
mąki pszennej tortowej1 pełna po brzegi szklanka
cukru1 szklanka
oleju1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia2 łyżki
cukru waniliowego1 kopiasta łyżka ciemnego
kakaoewentualnie
polewa czekoladowa (KLIK),
bakalie etc
Białka ubić ze szczyptą
soli na sztywną pianę, wsypać oba
cukry, miksować na najszybszych obrotach do uzyskania lśniącej
bezy, wrzucić
żółtka, zmiksować na średnich obrotach tylko do połączenia składników.

Do ciasta wlać
olej, wsypać
mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia, zmiksować do połączenia składników.

Ciasto podzielić na dwie równe części. Do jednej z nich dodać
kakao, zmiksować.


Długą keksówkę 30x12 cm wysmarować
olejem, posypać
kaszą manną lub
tartą bułką, wlać ciasto jasne.
Potem na środek ostrożnie wyłożyć ciasto ciemne.

Piekarnik nagrzać do 180 stopni, włożyć babkę i piec około 50 - 55 minut, do suchego patyczka (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).UWAGA: Jeśli zauważycie, że babeczka mocno urosła i pod koniec pieczenia przypieka Wam się zbyt mocno od góry, przykryjcie ją folią aluminiową i spokojnie pieczecie dalej.Studzić na kratce, ewentualnie po ostudzeniu polać
polewą czekoladową, przepis TUTAJ .Smacznego !