Wykonanie
Uwielbiam orientalne smaki. Mój dzisiejszy pomysł pewnie nie ma wiele wspólnego z oryginalnymi recepturami, ale i bez tego smakuje rewelacyjnie - naprawdę trudno obejść się bez dokładki :) Użyłam warzyw z puszki, nazwanych "
mieszanką warzyw i
grzybów do woka", czy jakoś tak. Głównie
bambus,
marchew,
grzyby mun, jeszcze jakieś inne ichniejsze
grzyby i mój faworyt, czyli pochwiak wielkopochwowy :D Jeśli nie znajdziecie takiej puchy, posiłkować można się chińskimi
warzywami mrożonymi, których pełno w naszych sklepach i
suszonymi grzybami mun.
Makaron miałam dedykowany do potraw z woka, co oznacza, że nie wymaga on wstępnego gotowania, surowy wrzucamy do reszty składników, dajemy temu parę minut i jest gotowy. Znowu, jeśli takiego nie mamy w zastępstwie użyć można
makaronu soba,
sojowego,
ryżowego, wybór jest dowolny :) Pamiętamy wtedy oczywiście, że przed dodaniem go do naszego dania należy go wcześniej ugotować według przepisu na opakowaniu, ale nie do pełnej miękkości, tak by zmiękł już w naszym woku (tudzież patelni). Można również zrezygnować z
makaronu i podawać nasze danie z
ryżem. Z podanych proporcji wychodzą cztery porcje z dokładkami :)Składniki:- 500 g
piersi z kurczaka- 500 g mieszanki chińskich warzyw i
grzybów- 250 g
makaronu (jak wyżej)- 500 ml
bulionu- 2 łyżki
oleju (u mnie
kokosowy)-
sos sojowy- słodka i
ostra papryka w proszku-
czosnek granulowany-
sól,
pieprz- opcjonalnie: sos
chilliZaczynamy od
kurczaka, którego myjemy, oczyszczamy, kroimy w niewielką kostkę i marynujemy. Co do marynaty? Łyżka
czosnku, dwie łyżki słodkiej i 1/3 łyżeczki
ostrej papryki, trochę
pieprzu i sporo
sosu sojowego - tyle, by nasze
przyprawy dokładnie oblepiały
mięso, ja lałam na oko, ale wyszło tego ok. 3 łyżek, może nawet więcej. Następnie bierzemy w dłoń woka. O ile posiadamy. Ja nie posiadam, więc w mej dłoni wylądowała głęboka patelnia, na niej
olej, a na nim
mięsko.Gdy jest już usmażone, dodajemy nasze warzywa, a po kilku minutach całość zalewamy częścią (ok. 100 - 150 ml)
bulionu i chwilę dusimy, aż warzywa będą miękkie.
Teraz pozostaje już tylko doprawić wszystko do smaku
sosem sojowym,
pieprzem, opcjonalnie sosem
chilli i ewentualnie odrobiną
soli. Następnie wlewamy resztę
bulionu i dodajemy
makaron. Trzymamy na ogniu jeszcze kilka minut do momentu, w którym wszystkie składniki się połączą, będą miękkie i pyszne. Wtedy właśnie nasze dzieło jest skończone :)Smacznego!