Wykonanie
Jem
jabłka, bo lubię i wbrew ostatnim trendom, zupełnie nie dlatego, by robić na złość Putinowi. Kocham twarde soczyste i słodkie odmiany do wcinania na surowo. Do szarlotki niezastąpione jawią mi się antonówki. Do pieczenia w całości lub nadziewania drobiowego
ptactwa zwykle sięgam po szarą renetę. Polska
jabłkiem stoi. Mamy dziesiątki odmian ico jakiś czas wciąż pojawiają się nowe. Właściwie każdego roku zdarza mi się próbować
jabłkowych nowości i choć w tym względzie, jestem przywiązana do tradycji, to bywa iż któraś zdobędzie moje
serce. Tego lata, moim prywatnym
hitem są
jabłka pn.
sawa - dość trudno dostępne, lecz rewelacyjne - karminowoczerwone, twarde, soczyste, słodko-
winne. Rozglądajcie się bacznie w warzywniakach i na targowiskach! Może gdzieś wpadną Wam w oczy.Pieczone
jabłka to świetna deserowa propozycja u schyłku lata. Zapraszam na podwieczorek!
Składniki na 4 porcje:
Owoce:4 dorodne
jabłka, najlepiej szara renetaNadzienie:garść
rodzynekgarść łuskanych
włoskich orzechówgarść obranych
migdałówgarść suszonych morelekkilka łyżek naturalnego
miodu1 łyżeczka mielonego
cynamonuskórka otarta z 1/4
pomarańczyskórka otarta z 1/2 niedużej
cytrynySłony karmel:200g
cukru2 łyżeczki
wody120ml
śmietany min. 12%1/2 łyżeczki
soli wielickiejWykonanie:
Owoce:
Jabłka starannie myjemy, osuszamy. Odkrawamy czapeczki i odkładamy je na bok. Środek
owoców wydrążamy.Nadzienie:
Orzechy,
migdały i
morele siekamy na drobne kawałki.
Rodzynki sparzamy wrzątkiem i odsączamy.
Orzechy i
rodzynki łączymy z
miodem,
cynamonem i cytrusowymi skórkami (
miodu powinno być tyle, by wszystkie składniki farszu były nim oblepione).Słony karmel:Do garnuszka wsypujemy
cukier. Zalewamy
wodą. Mieszanie surowo wzbronione! Całość podgrzewamy, aż
cukier się roztopi i lekko zbrązowieje (skarmelizuje). Wówczas wlewamy
śmietanę (zawartość garnuszka mocno się wzburzy) i energicznie mieszamy. Na końcu wsypujemy
sól. Sos zdejmujemy z ognia i zostawiamy do przestygnięcia.Finał czyli instrukcja montażu ;-):Wydrążone
jabłka wypełniamy nadzieniem. Przykrywamy czapeczkami i pieczemy 35-45 minut w temperaturze 180C. Serwujemy polane ciepłym słodko-słonym
sosem karmelowymŻyczę Wam Smacznego! :-)