Wykonanie
Jakiś czas temu otrzymałam paczkę od sklepu Guiltfree . Znalazłam w niej trzy
syropy bez
cukru:-
toffi-
czekoladowy-
truskawkowySzczególne jest w nich to, iż nie zawierają...
cukru. Mimo to wciąż są słodkie - jak to więc możliwe? Najlepiej w pierwszej kolejności przyjrzeć się ich składowi.
Syrop czekoladowy:
Skład: Substancja słodząca (maltitol),
woda,
kakao o obniżonej zawartości tłuszczu (10%), substancje zagęszczające (modyfikowana
skrobia kukurydziana, alginian
sodu), aromat,
sól, substancja konserwująca sorbinan potasu. Zawiera substancję słodzącą maltitol.Wartości odżywcze na 100g: 153kcal, 2,1g
białka, 54,6g węglowodany (w tym poliole 52,9g,
mono- i di-sacharydy 0,1g), 1,1g tłuszcze, błonnik 3400mg, sód 70,6mg.
Syrop Truskawkowy:Skład: Substancja słodząca (maltitol),
truskawki (20%), substancje zagęszczające (modyfikowana
skrobia kukurydziana, peltyna), aromaty, kwas
cytrynowy,
barwnik spożywczy: karmina, substancja konserwująca sorbinan potasu. Zawiera substancję słodzącą maltitol.Wartości odżywcze na 100g: 142kcal, <0,2g
białka, 56g węglowodany (w tym poliole 54,3g,
mono- i di-sacharydy 1,1g), 0,1g tłuszcze.
Syrop Toffi:Skład: Substancja słodząca (maltitol),
woda, tłuszcz
mleczny, laktoza, oligofruktoza,
białka mleka, aromat, emulgator: cytrynian
sodu, ekstrakt słodu jęczmiennego, substancja zagęszczająca: karagen,
sól, substancja konserwująca: srobinian potasu. Zawiera substancję słodzącą maltitol.Wartości odżywcze na 100g: 224kcal, 4,8g
białka, 51,3g węglowodany (w tym poliole 44,8g,
mono- i di-sacharydy 8,6g), 6g tłuszcze.Wszystkie
syropy to produkty:- odpowiednie dla diabetyków- odpowiednie dla wegetarian i weganWszystkie poza
syropem toffi są też:- niezawierające glutenuSmak
Toffi - jako, że jestem wielbicielką
toffi, oczywiście ten smak przypadł mi do gustu najbardziej.
Syrop znika w moim domu w mgnieniu oka (na szczęście nie tylko za moją sprawą). Słodki, o typowym smaku
toffi. Przepyszny . Bardzo słodki, więc jeśli polewamy nim placuszki lub owsiankę, spokojnie możemy zrezygnować z
miodu lub innej substancji słodzącej dodawanego bezpośrednio do potrawy.Gorzej wypada S'berry 67 - w smaku jest raczej sztuczny i smakował mi najmniej, chociaż osobiście nigdy nie przepadałam za kupnymi
syropami w
owocowych smakach. To też może wpływać na moją ocenę, więc może komuś przypadnie do gustu.
Syrop czekoladowy - w smaku bardzo dobry, głównie przez wzgląd na to, iż ma w sobie przyjemną nutę charakterystyczną dla
gorzkiej czekolady . Było to dla mnie naprawdę przyjemne zaskoczenie. Ponadto, pod względem konsystencji zarówno on, jak i sos
toffi - jest idealny, bo bardzo gęsty .Wszystkie te sosy z powodzeniem można stosować jako dodatek do owsianki, placków, naleśników,
kawy, a także
lodów czy innych deserów . Jak też wspominałam wcześniej, używając tych
syropów, spokojnie można ograniczyć ilość
cukru w podawanych z nimi daniach.Sprawdzając właściwości zarówno malitolu, jak i sorbinanu potasu oraz ów alginianu
sodu, okazało się, że skomplikowane nazwy nie kryją za sobą zastraszających właściwości. Wszystkie te składniki zostały uznane za nieszkodliwe . Całkiem zaciekawiła mnie za to oligofruktoza, która zmniejsza poziom "hormonu głodu "(greliny), substancji wydzielanej i wytwarzanej w żołądku, wpływającej pobudzająco na apetyt i łaknienie, oraz zwiększa poziom peptydu YY, hamującego uczucie głodu .Można nie być stuprocentowo usatysfakcjonowanym, widząc tłuszcz
mleczny. Niemniej, czytając uważnie etykiety substancje podobne, a nawet o wiele bardziej szkodliwe można znaleźć w serkach zalecanych do podawania dzieciom, kaszkach - nie wspominając już o syropach do
lodów czy placków popularnych na polskim rynku firm.Biorąc pod uwagę poruszone powyżej aspekty, stawiam skład prezentowanych produktów w pozytywnym świetle .Zestawiając je z
syropami, jakie możemy kupić w supermarkecie, wypadają one o wiele korzystniej pod względem składu i wartości odżywczych. Z produktów gotowych, te
syropy wydają mi się wręcz najlepsze. Jeżeli chcemy zaś być pewni w stu procentach, co spożywamy, i postawić wyłącznie na naturalne składniki, możemy sami zrobić zarówno
syrop czekoladowy, jak i karmel oraz sos ze świeżych lub wyjętych z kompotu
truskawek. To już zależy od naszych własnych preferencji. Mówiąc o swoich własnych upodobaniach, napiszę krótko, aczkolwiek szczerze - lubię postawić na domowy wyrób, dokładnie taki, który wspomniałam w poprzednim zdaniu. Nie zmienia to faktu, że czasem chce się sięgnąć po gotowy produkt, który może być naprawdę przepyszny. A czy w stu procentach zdrowy? Niekoniecznie. Ważne, że nieszkodliwy, jeżeli prowadzi się zbilansowaną dietę i zachowuje niezbędny w życiu umiar. Ważne też, by pamiętać, że ortodoksja i przewrażliwienie na punkcie zdrowego odżywiania są może jeszcze bardziej szkodliwe, niż kupny
syrop czy też jakikolwiek inny dodatek. Trzeba uważać nie tylko na to, co się je, ale i na to, by nie pogubić się i nie zapędzić w modzie na zdrowe odżywianie. Zawsze
będę zachęcać, by sięgać po zdrowe posiłki, by gotować i dbać o to, co się je, jednak nigdy nie
powiem, by wystrzegać się wszystkiego, co nie jest "100% bio" . Zachować balans - to najlepsze rozwiązanie. Nie tylko dla ciała, ale i psychiki.Dlatego też, koniec końców, polecam w szczególności sos
toffi i
czekoladowy. Do czego ja je wykorzystałam?Wieczornych placków z
serka, jedzonej z książką na kolanach miseczki
płatków ryżowych na mleku ryżowym,
kawy, a także...
...gofrów w leniwe popołudnie. Bo nie ma to jak namiastka lata w środku zimy, prawda? Zwłaszcza, jeżeli nie trzeba ograniczać się tylko do sztandarowych, tradycyjnych gofrów. Są przecież inne - na przykład żytnie, z
kaszy mann y,
serka lub
marchewek . Po więcej zapraszam tutaj .