Wykonanie
Podczas pobytu z Lidlem w Stawach Milickich zostałam obdarowana piękną sztuką jesiotra, który wylądował w całości w zamrażarce - postanowiliśmy przyrządzić go w Wigilię, gdyż część rodzinki nie miała dotąd przyjemności spróbowania tej
ryby.W książce "
Ryby są super" Karol Okrasa przyrządził go w niskiej temperaturze - ale robił płaty, a mnie zależało na zrobieniu całej
ryby.Na szczęście Agnieszka z Talerz pokus. tv(z którą poznałyśmy się w Miliczu) przyrządziła swoją sztukę w bardzo smakowicie wyglądający sposób. A ponieważ Wigilia to nie dzień na eksperymenty w kuchni (
ryba była w razie czego tylko jedna ;)) postanowiłam wykorzystać Jej przepis.Jesiotr wyszedł naprawdę pyszny,
mięsko zwarte i soczyste.Oto przepis Agnieszki w moim wykonaniu :)SKŁADNIKI
1 sztuka wypatroszonego jesiotra (około 2 kg)50 g
masła1
cytrynapęczek
tymiankupęczek
natki pietruszki5 ząbków
czosnku3-4 łyżki
oliwy z oliweksól morskaświeżo mielony
pieprzPRZYGOTOWANIEJesiotra bardzo dokładnie płuczemy pod bieżącą
wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Oprószamy
solą i
pieprzem z zewnątrz i w środku.
Masło kroimy w plastry i wkładamy do środka
ryby.
Cytrynę szorujemy, sparzamy i kroimy w grube plastry. Układamy na
maśle. Dodajemy rozgniecione ząbki
czosnku.Następnie dokładamy po pół pęczka
ziół i wstawiamy
rybę do lodówki na kilka godzin.
Na godzinę przed pieczeniem wyciągamy jesiotra, skrapiamy
oliwą i obkładamy resztą
pietruszki i
tymianku.
Rybę spinamy klamrami wkładamy do piekarnika nagrzanego do 70 stopni i pieczemy przez półtorej godziny (z termoobiegiem). Następnie zwiększamy temperaturę do 170 stopni i podpiekamy jeszcze 10 minut.Jesiotr pieczony w niskiej temperaturze według tego przepisu jest naprawdę wyśmienity! Smacznego :)