Wykonanie
Przeważnie robię zakupy mając już w planach co przygotuję z konkretnych produktów. Tym razem było inaczej. W moje ręce trafił piękny kawałek
rozbratla wołowego i nie mogłam mu się oprzeć. Jednak po powrocie do domu i przemyśleniu sprawy okazało się, że nie bardzo mam pomysł co z tego
mięsa zrobić. Na szczęście następnego dnia będąc na warsztatach kulinarnych spotkałam znajomego mistrza od
wołowiny, Grześka Łapanowskiego . Bez wahania poprosiłam o radę i dostałam kilka cennych wskazówek.I tak powstał pomysł na pulled beef czyli wyczesaną
wołowinę. Dlaczego wyczesaną? Ano dlatego, że po długim pieczeniu jest bardzo mięciutka i włókna
mięsa rozczesuje się, rozdziela na pasma, po prostu dwoma widelcami. Do
mięsa musi być dobrze doprawiony sos i wtedy całość tworzy pyszne danie. Można je serwować na różne sposoby - ja podałam je z puree ziemniaczanym i duszoną
kapustą czerwoną, ale świetnie sprawdzi się też jako wsad do dobrej
bułki zamiast burgera. Możecie wierzyć lub nie, ale to
mięso po prostu rozpływa się w ustach!Podobne danie, nawet bardziej znane, to pulled
pork czyli wyczesana
wieprzowina . Jeśli jeszcze takiej nie robiliście to koniecznie musicie spróbować.
czas przygotowania: 20 minut + czas marynowania
mięsa + 6 godzin pieczeniaskładniki:ok. 1 kg
wołowiny - u mnie
rozbratel2 łyżeczki
pieprzu młotkowanego z
kolendrą1 łyżeczka
pieprz ziołowego3 ząbki
czosnku2 płaskie łyżki
cukru trzcinowego demerara100 ml
octu jabłkowego300 ml rosołu/bulionu wołowego2 łyżeczki
sosu worcesterkilka kropli
sosu tabascodo smaku -
sólJak zrobić doskonałą pulled beef?
Mięso opłukałam i dobrze osuszyłam.
Czosnek obrałam z łupinek, pokroiłam i utarłam w moździerzu razem z
pieprzem ziołowym,
pieprzem młotkowanym oraz
cukrem trzcinowym. Mieszanką natarłam dobrze
mięso. Polałam je także domowym
octem jabłkowym i ułożone w szczelnie zamykanym naczyniu odstawiłam do lodówki na 12 godzin.Następnego dnia wyjęłam
mięso z lodówki na godzinę przed planowanym pieczeniem. Przełożyłam do garnka żeliwnego. Wlałam
bulion wołowy i zamknęłam garnek pokrywą. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 100 st. C.
Wołowinę piekłam przez 6 godzin nie zmieniając temperatury pieca ani nie odkrywając
mięsa.Po 6 godzinach wyjęłam garnek z piekarnika - uwaga bo jest gorący! Powstały w garnku sos zlałam do rondelka. Zagotowałam i podgrzewałam aż odparowała mniej więcej 1/3-1/2 objętości. Dopiero wtedy doprawiłam
sosem worcester,
tabasco i
solą - sos musi być dość słony bo
mięso nie było wcześniej solone.Upieczone
mięso podzieliłam na włókna rozczesując je dwoma widelcami. Wlalam sos i wymieszałam wszystko dokładnie.Pulled beef podałam z puree ziemniaczanym i jarzynką z duszonej
czerwonej kapusty.
Wołowinę podałam z puree ziemniaczanym i duszoną
czerwoną kapustą .