Wykonanie
Kupiłam w Lidlu
rostbef wołowy, brazylijski. Ponieważ był to zgrabny, ponad kilogramowy kawałek, postanowiłam upiec go w całości, z założeniem, że będzie jedzony na ciepło zaraz po upieczeniu, a reszta już do zjadania w cienkich plastrach na zimno. Piekłam wg przepisu znalezionego na stronie Simply Recipes . Przepis nie wymagający wielu składników. W przypadku
rostbefu jest to moim zdaniem zaleta, gdyż
mięso jest samo w sobie dobre i nie ma potrzeby zbyt mocno go doprawiać. Pieczeń wyszła poprawna, ale bez rewelacji. Z przyjemnością stwierdzam, że
rostbef kupowany przeze mnie na rynku nie ustępuje temu brazylijskiemu (Lidlowemu), a może nawet jest smaczniejszy. Oczywiście chętnie zrobię powtórkę, o ile
mięso się znowu pojawi. A przepis na
rostbef z
czosnkiem, mimo małych uwag do
mięsa, polecam.
składniki1,3 do 1,6 kg
rostbef bez kości (dobrze jeżeli jest z warstwą tłuszczu)
oliwa z oliwek8 ząbków
czosnkuSól i
pieprzPrzydatny jest termometr
mięsaNa sos:
Czerwone wino,
bulion wołowiny1/2 - 1 łyżka
mąki kukurydzianejprzygotowanie
Mięso przed pieczeniem doprowadzić do temperatury pokojowej (wyjąć z lodówki na 1 godzinę przed pieczeniem - przechowywać zawinięte). Rozgrzać piekarnik do 190 ° C.
Mięso obwiązać sznurkiem aby było bardziej zwarte.
Ostrym nożem zrobić 8 małych nacięcia wokół pieczeni. Umieścić ząbki
czosnku w każdym nacięciu. Wziąć łyżkę
oliwy i posmarować całe
mięso. Posypać
solą i
pieprzem. Umieścić bezpośrednio na ruszcie do pieczenia tłuszczem do góry, pod rusztem umieścić blachę lub naczynie w którym będą się gromadzić wyciekające
soki. Takie umieszczenie
mięsa powoduje,że podczas pieczenia nie trzeba go odwracać. Topiący się tłuszcz będzie polewał
mięso, spływając z góry.Przez pierwsze pół godziny piec
mięso w temperaturze 190 st. C aż się lekko zbrązowi. Obniżyć temperaturę do 105st.C. Pieczeń powinna piec się od 1 i 1/2 do 2 i 1/2 godzin. Czas pieczenia zależy
między innymi od kształtu
mięsa. Po mniej więcej 40 minutach należy sprawdzić temperaturę. Oczywiście najwygodniej używać termometru z sondą , który da sygnał kiedy
mięso osiągnie właściwą temperaturę wewnątrz. Wyciągnąć pieczeń z pieca, gdy temperatura wewnątrz pieczeni wyniesie 57 st. C do 60st. C. Owinąć w folię aluminiową i odstawić na ok 15 minut.sos:
soki które zgromadziły się w naczyniu pod pieczenią będą świetną bazą do sosu. Postawić naczynie na ogniu, podgrzać, dodać ok 100 ml
wina i trochę
bulionu ( lub samo
wino ). Zagotować, wyskrobać dokładnie wszystko co przywarło do dna naczynia.Teraz możemy zostawić sos w naczyniu lub przelać na patelnię. Ja wolę przelać na patelnię. Rozpuścić 1/2 - 1 łyżkę
mąki kukurydzianej w małej ilości
wody i dodać do sosu. Szybko wymieszać drewnianą łyżką, aby uniknąć powstawania grudek podczas gęstnienia. Można dodać trochę
masła, posiekanego
rozmarynu i
tymianku. Doprawić
solą i
pieprzem do smaku. Smacznego!