Wykonanie
Wiosna, za sprawą wyskakujących
spod ziemi nowalijek, jest szczególnie pracowita. Tak bardzo chcielibyśmy móc zaproponować jako pierwsi każdy sezonowy produkt. Do
szparagów dołączyło prawdziwe bogactwo
sałat,
młoda włoszczyzna z nacią,
bób,
dymka,
młode ziemniaki,
szczypiorek,
koperek. Oprócz witamin, świeżości i wielobarwności, nowalijki są bogatym źródłem radości i dumy, kiedy codziennie rano po odebraniu kolejnego transportu wykładamy do skrzynek ich pełne naręcza.Tylko jeden krok, a wszystkie te niezwykłości lądują na kuchennym blacie. Tym razem, wykorzystując delikatną, mięsistą i kruchą
sałatę rzymską oraz odrobinę pikantną
rukolę zerwane rankiem tego samego dnia w gospodarstwie Ludwika Majlerta oraz słodkawą
botwinkę przywiezioną z południowego skraju woj. świętokrzyskiego przez przedstawicieli tamtejszej grupy producenckiej przygotujemy wielobarwną i pożywną
sałata z
greckim serem feta.
Sałata z
Botwinką w CydrzeSkładniki:Główka
sałaty rzymskiej50g
rukoliPęczek
botwinki z możliwie małymi
buraczkamiDwie łyżki
oleju lnianego100ml cydru100g
sera fetaSólPieprzSałaty po umyciu kruszymy, rozkładamy na półmisku i kropimy
olejem lnianym. Ten którego używamy pochodzi z firmy J.A.W. Łącz ze Świecia nad Osą w województwie Kujawsko - Pomorskim i aby nie stracił swoich właściwości, m.in. cennego kwasu omega-3, należy spożywać go wyłącznie na zimno i przez cały czas przechowywać w lodówce. Z pęczka
botwinki odcinamy liście pozostawiając kilkucentymetrowe kawałki łodyżek. Małe
buraczki kroimy na ćwiartki, te naprawdę małe na połówki, wrzucamy na patelnię i podlewamy odrobiną półwytrawnego cydru. O tej
porze jest już szansa trafić na pełne życia i owocowej świeżości butelki z nowego rocznika. W trakcie duszenia posypujemy odrobiną
soli i
pieprzu, przykrywamy i czekamy dosłownie kilka minut.
Młode buraczki bardzo szybko
tracą twardość, uwalniają kolor, cydr delikatnie podkreśla ich
słodycz. Po przestudzeniu rozkładamy je na przygotowanej sałacie, polewamy resztą zawartości patelni i dopełniamy pokruszonym
serem feta. Warto powalczyć o prawdziwą grecką
fetę wyprodukowaną z mieszanki
mleka owczego i koziego, która jest mniej słona od
polskich odpowiedników, ale jej kruchość, a szczególnie wyraźnie wyczuwalna kwasowość wspaniale podkreślą letni charakter dania.