Kruche drożdżowe rogaliki z różą

Składniki

Wykonanie

Składniki
ciasto:
50 dag mąki
8 dag świeżych drożdży
0,5 szklanki kwaśnej śmietany (12%)
250 g masła
marmolada różana, powidła lub dowolny dżem
1 jajo do smarowania
cukier puder do oprószenia
Czas przygotowania: 1 godz.
Przepis na: Kruche drożdżowe rogaliki z różą
Pogoda zmienna, co chwilę sypie śnieg i ogólnie jest ponuro. Tak więc coś na poprawę nastroju. Kruche rogaliczki. To jedno z prostszych wypieków drożdżowych, jakie znam. Piecze się szybko i tak pachnie, że znowu ozór poparzony ;)
Drożdże rozcieram z mąką. Dodaję śmietanę, drobno pokrojone masło i zagniatam ciasto. Kiedy ciasto jest już sprężyste, formuję z niego kulę. Każdy, ktoś choć raz robił kruche ciasto, wie, że powinno ono być chłodne. Wyrabiam ciasto w dużej misce i kiedy kula jest gotowa, zalewam je całe zimną wodą. Oczywiście można skorzystać z dowolnego naczynia, byle tylko ciasto zanurzyć.
Mniej więcej po upływie pół godziny ciasto wypłynie, co oznacza, że jest już idealne do wałkowania.
Włączam piekarnik (220 st. C), niech się grzeje. Wykładam blachę papierem do pieczenia i biorę się za wałkowanie ciasta. Im cieniej, tym lepiej. Następnie kroję je na kwadraty – moje miały bok o długości mniej więcej 10 cm, ponieważ chciałam uzyskać takie ciastka, które moje dziecko weźmie w łapkę i zje, zamiast obgryźć. Można jednak pokroić ciasto na znacznie większe kawałki. Każdy kwadrat kroję jeszcze po przekątnej i tak przygotowane trójkąty smaruję marmoladą różaną. Jeśli wolicie powidła, dżemy lub masło orzechowa, nie ma żadnych przeciwwskazań. Roluję trójkąty, rozpoczynając od najdłuższego boku. Układam je na blasze tak, aby koniec zawinięcia znalazł się pod spodem – w przeciwnym przypadku rogaliczki mogą się rozwinąć. Moje są proste, ale jeśli Wam się chce, można jeszcze lekko je zagiąć.
Roztrzepuję w miseczce całe jajko i smaruję każde ciastko. Wkładam do nagrzanego piekarnika (druga półka od dołu) i piekę je aż do uzyskania złotobrązowego koloru. Trwa to około 20 minut. Teraz pozostaje już tylko oprószyć ciastka cukrem pudrem i zajadać. Smacznego!
Drożdże rozcieram z mąką. Dodaję śmietanę, drobno pokrojone masło i zagniatam ciasto. Kiedy ciasto jest już sprężyste, formuję z niego kulę. Każdy, ktoś choć raz robił kruche ciasto, wie, że powinno ono być chłodne. Wyrabiam ciasto w dużej misce i kiedy kula jest gotowa, zalewam je całe zimną wodą. Oczywiście można skorzystać z dowolnego naczynia, byle tylko ciasto zanurzyć.
Mniej więcej po upływie pół godziny ciasto wypłynie, co oznacza, że jest już idealne do wałkowania.
Włączam piekarnik (220 st. C), niech się grzeje. Wykładam blachę papierem do pieczenia i biorę się za wałkowanie ciasta. Im cieniej, tym lepiej. Następnie kroję je na kwadraty – moje miały bok o długości mniej więcej 10 cm, ponieważ chciałam uzyskać takie ciastka, które moje dziecko weźmię w łapkę i zje, zamiast obgryźć. Można jednak pokroić ciasto na znacznie większe kawałki. Każdy kwadrat kroję jeszcze po przekątnej i tak przygotowane trójkąty smaruję marmoladą różaną. Jeśli wolicie powidła, dżemy lub masło orzechowa, nie ma żadnych przeciwwskazań. Roluję trójkąty, rozpoczynając od najdłuższego boku. Układam je na blasze tak, aby koniec zawiniecia znalazł się pod spodem – w przeciwnym przypadku rogaliczki mogą się rozwinąć. Moje są proste, ale jeśli Wam sie chce, można jeszcze lekko je zagiąć.
Roztrzepuję w miseczce całe jajko i smaruję każde ciastko. Wkładam do nagrzanego piekarnika (druga półka od dołu) i piekę je aż do uzyskania złotobrązowego koloru. Trwa to około 20 minut. Teraz pozostaje już tylko oprószyć ciastka cukrem pudrem i zajadać. Smacznego!