Wykonanie

Składnikiciasto:50 dag
mąki4 dag
drożdży250 ml
mleka6 dag
cukru5 dag
masła3
jaja (w tym 1
jajo do smarowania)1 szklanka
rodzynek1
cytrynakruszonka:5 dag
mąki5 dag
cukru5 dag
masłaCzas przygotowania: 20 min plus 25 min pieczeniePrzepis na: Bułeczki maślane z
rodzynkamiGonią mnie ostatnio terminy, z pracą nadążyć nie
mogę i w zasadzie nie miałam zamiaru nic piec w najbliższym czasie, bo trochę na tym schodzi. Ale biedne 40 g
drożdży plątało się po lodówce i jakoś nie miałam
serca ich wyrzucić. A że tyle wystarcza do upieczenia bułeczek
maślanych, to już zagniotłam to ciasto ;)Do miseczki wlewam część
mleka, wsypuję
cukier i wrzucam
drożdże. Mieszam wszystko chwilę, żeby
drożdże się rozpuściły.
Rodzynki zalewam ciepłą
wodą, żeby zmiękły i spęczniały.Do większej miski
daję mąkę, resztę
mleka,
masło. Ścieram
skórkę z cytryny i też ją dorzucam. Biorę 2
jaja, oddzielam
żółtka od
białek –
białka tym razem do niczego mi się nie przydadzą.
Żółtka natomiast dodaję do ciasta. Wlewam rozpuszczone
drożdże i wyrabiam ciasto.
Ciasto drożdżowe wymaga odrobiny siły, więc najlepiej zagonić męża/chłopaka/brata/kumpla do tego wyrabiania. Mnie się dzisiaj nie udało, więc zeszło mi na tym dłużej niż przewidywałam. Ale trudno.Kiedy ciasto jest już dość sprężyste i odrywa się od ręki bezproblemowo, odcedzam
rodzynki, dodaję je do ciasta i jeszcze chwile wyrabiam, żeby mniej więcej równo rozparcelować
owoce w cieście.Blachę wykładam papierem do pieczenia, ciasto dzielę na 12 części (można na więcej – według uznania) i formuję niewielkie kule. Układam je na blasze w dość dużych odległościach – urosną dwukrotnie, więc odległość jest wskazana, żeby się za bardzo nie skleiły ze sobą.Odstawiam blachę w ciepłe miejsce (a jeśli nie ciepłe, to przynajmniej bez przeciągów), bułeczki niech sobie rosną. Tymczasem biorę się za kruszonkę – mieszam
mąkę,
cukier i
masło – nie trzeba tego wyrabiać jakoś strasznie dokładnie, bo powstanie jednolita masa, która będzie ciężko pokruszyć.W małej miseczce roztrzepuję
jajko i jeśli bułeczki już urosły, smaruję każdą z nich, a następnie przyklejam do każdej trochę kruszonki – u mnie to mega kruszonka, bo wszyscy lubią, więc to, co zostało, wrzucam obok bułeczek na blachę – będą na tyle duże, że się do nich przyklei z
boków.Nastawiam piekarnik na 200 st. C i kiedy jest nagrzany, wkładam blachę. Piekę bułeczki około 25 minut. Jeśli nie jesteście pewni, czy już są gotowe, zawsze można nakłuć wykałaczką i jeśli ciasto się nie przykleja, wyciągnąć.Bułeczki maślane nadają się do jedzenia
solo, ale jeśli wolicie je potraktować jak
zwykłą bułkę, też można. Smacznego!



Podobne przepisy

Babcine kluski na parze ze
śliwkami
Pieczone pierogi z farszem z
mięsa i
kapusty
Placek
drożdżowy z
borówką amerykańską
Orzechowiec

Szarlotka urodzinowa bloga