ßßß Cookit - przepis na Tort Frozen©

Tort Frozen©

nazwa

Wykonanie

Ostatnio z powodu dużej ilości pracy i zajęć poza nią niewiele czasu spędzam w kuchni. Udało mi się jednak poświęcić jeden dzień na wykonanie tortu dla mojej szefowej, która poprosiła o taki na urodziny swojej ośmioletniej córki, pasjonatki bajki "Lodowa Kraina" (Frozen). Z początku wizja była inna, ale w trakcie robienia, poniosła mnie fantazja i wyszło takie "coś"! :D Prawdziwa mroźna kombinacja! Tort wykonałam z kakaowego biszkoptu, przełożonego bitą śmietaną, malinami i pokrytego masą marcepanową. Do ozdoby wykorzystałam jadalny opłatek z nadrukiem, jadalny brokat w spray'u, opłatkowe płatki śniegu i cukrowe kamyczki, czyli to co miałam pod ręką. I choć przyklejanie tego kawałek po kawałku było kilkugodzinną "udręką" i próbą mojej cierpliwości, to efekt końcowy zdecydowanie mi to wynagrodził! Polecam wszystkim taką zabawę z tortami! :D Wykorzystałam przepis na biszkopt i masę maślaną pochodzącą z tej strony. :)
Uwaga! Przy robieniu tego tortu należy pamiętać, że opłatek teoretycznie nie nadaję się do masy marcepanowej, nie chce się do niej dobrze przykleić, dlatego nawet przy użyciu kleju spożywczego efekt może nie być tak doskonały (co widać na załączonym obrazku) jak przy zwykłym nakładaniu opłatka na bitą śmietanę (co jest użyciem prawidłowym).
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
2/3 szklanki mąki
1/3 szklanki kakao
łyżka masła (do foremki)
Przełożenie:
600 g kremówki 36% (~450 ml)
4 łyżki cukru pudru
250 g malin
kilka łyżek mocnej, czarnej herbaty
Masa maślana:*
200 g masła
2 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki mleka
Przyozdobienie:
500 g gotowej masy marcepanowej (białej)
1 okrągły opłatek na tort z wydrukiem "Frozen" o średnicy 21 cm
10 -12 opłatkowych płatków śniegu
białe cukrowe kamyczki
srebrny brokat w spray'u
biały barwnik w żelu
niebieski barwnik w żelu
klej spożywczy
Sople lodu:
1/2 szklanki cukru
25 ml wody
niebieski barwnik
*zamiast masy maślanej, która jest ciężka i słodka, można użyć marmolady lub dżemu morelowego, co na ogół się praktykuje przy masie marcepanowej. Jeśli jednak planujecie wykonać tort dzień wcześniej i przetrzymać go do jutra, to polecam krem maślany dla pewności, że nasz tort pozostanie stabilny i w dobrej formie do dnia następnego.
Przygotowanie:
Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej. Mąkę i kakao przesiać do miski. Piekarnik nastawić na 160 stopni. Tortownice o średnicy 23 cm wyłożyć na spodzie papierem, a boki posmarować cienko masłem. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Po łyżce dodawać do nich cukier stale mieszając mikserem, piana powinna być sztywna i lekko błyszcząca. Po jednym dodawać żółtka stale ubijając. Do jajek wsypać mąkę z kakałem i delikatnie wymieszać szpatułką tak by nie zniszczyć piany. Masę przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać. Piec 35-40 minut. Po wyjęciu zrzucić z 30-40 cm, najlepiej na kafle i przewrócić do góry dnem, najlepiej bez obręczy. Dobrze ostudzić.
Biszkopt przekroić na trzy równe części. Kremówkę ubić, pod koniec dodając cukier puder, maliny podzielić na dwie równe części. Spód nasączyć małą ilością herbaty. Posmarować niewielką ilością kremówki. Położyć maliny i zakryć równo kremówką. Przełożyć drugim blatem, również nasączyć i powtórzyć czynność z malinami i kremówką. Zakryć ostatnim blatem. Za pomocą noża i łyżki, resztą kremówki wypełnić dziury po bokach i wyrównać możliwie jak najbardziej (nie pokrywać tortu po bokach śmietaną!). Ostawić do lodówki na 30 minut.
Bardzo miękkie masło zmiksować przez kilka minut, aż stanie się jasne. Dodać cukier i miksować do uzyskania jednolitej, gładkiej masy o dosyć luźnej konsystencji (jeśli taka nie jest, można masło masę podgrzać w mikrofali przez 10-25 sekund). Wyjąć tort z lodówki, przejechać dokoła dokładnie nożem żeby zebrać nadmiar śmietany, która mogła wyjść na zewnątrz. Na boki ostrożnie nakładać krem maślany tak by tylko przykryć dostęp śmietany na zewnątrz i lekko obłożyć tort (pozostawić sporą część masy maślanej na drugie przykrycie). Tort wstawić do lodówki na minimum 15 minut. Po tym czasie ponownie nałożyć resztę masy, tym razem idealnie wyrównując boki i górę specjalną plastikową packą (można użyć tej z Castoramy  ) tak by cały tort był dobrze przykryty. Wstawić do lodówki na 30 minut.
Masę marcepanową ugnieść aż stanie się jednolita, miękka i plastyczna. Dodać niebieski barwnik i dobrze „wymieszać". Stolnice obsypać cukrem pudrem i rozwałkować na niej marcepan tak by mógł pokryć cały tort.
Tort posmarować małą ilością wody. Na wierzchu położyć marcepan i delikatnymi ruchami wgłaskać masę tak by zniknęły pofałdowania po bokach (ostrożnie, masa jest delikatna). Ściąć nadmiar masy, którą ponownie zagnieść i rozwałkować. Z grubej warstwy masy wyciąć długi prostokąt o szerokości około 1cm, którą owinąć tort dokoła przy podstawie.
Tort spryskać srebrną farbą w spray. Za pomocą kleju przykleić na bokach opłatkowe płatki śniegu i duży opłatek ze zdjęciem na wierzchu.
Przygotować sople. Do rondelka wsypać cukier, wlać wodę i zagotować aż wszystko się rozpuści. Dodać niebieski barwnik (dodawać po małych ilościach do otrzymania zadowalającego koloru). Do cukru włożyć termometr cukierniczy i gotować całość bez mieszania do uzyskania temperatury 150 stopni. Roztopiony cukier wylać na papier do pieczenia i łyżką szybko rozsmarować na cienką warstwę (rozsmarowywanie sprawi, że cukier się częściowo wytrąci i będzie miejscami biały, inaczej masa będzie przezroczysta). Wystudzony odkleić i połamać na ostre kawałki. Kawałki spryskać srebną farbą w sprayu i przytwierdzić do paska wokół tortu aby wyglądały jak najeżony soplami.
Małym pędzelkiem umoczonym w barwnikach (biały i niebieski) narysować pęknięcia na soplach i ewentulane pęknięcia na ścianie tortu, tak by nadać im bardziej wiarygodnego wyglądu.
Za pomocą kleju przytwierdzić małe białe cukrowe kamyczki wokół opłatka na szczycie tortu.
Gotowy tort można przechowywać w zimnym mijescu spokojnie ponad dobę.
Źródło:http://jedzeniezpasja.com/1_5_112_tort-frozen.html