Wykonanie
W sobotę moja kuchnia zamieniła się w mini piekarnię. Upiekłam tego dnia aż cztery bochenki
chleba. Teraz już niewiele po nich zostało i na kuchennym blacie rozkręca się zakwas na kolejne wypieki. Od razu wyjaśniam, że nasza trójka wcale nie ma jakichś kosmicznych mocy przerobowych, tylko po prostu mieliśmy gości. Odwiedził nas mój Brat z Narzeczoną. I okazało się, że jednak lubi
razowe chleby. Byłam zaskoczona, bo ostatnio marudził, że mu nie smakują, bo są kwaskowate. A tutaj taka niespodzianka – kromki z dodatkiem suszonych
śliwek wcinał z dużym entuzjazmem 😉
Razowy żytni chleb to genialna sprawa dla tych, którzy nie mają zamiłowania do
babrania się w cieście. Aby go zrobić, wystarczy wszystkie składniki wymieszać łyżką i
potem tylko siedzieć jak przysłowiowy rolnik, i czekać, aż urośnie. Taki
chleb jest najsmaczniejszy po około dobie od upieczenia, gdy już „okrzepnie”. Pokrojony zbyt wcześnie, na ciepło, może się trochę mazać na nożu. Warto poczekać! 😉
Składniki (na 2 krótkie keksówki):300 g zakwasu żytniego (hydracja 100%)*600 g
razowej mąki żytniej160 g suszonych
śliwek520 ml letniej
wody30 g
cukru20 g
soliZakwas powinien być nakarmiony dwukrotnie przynajmniej 8 godzin przed planowanym wypiekiemDo miski przesiej
mąkę, wsyp
cukier, wlej
wodę i zakwas. Wymieszaj dokładnie za pomocą łyżki, przykryj naczynie folią do żywności i odstaw na godzinę, żeby zakwas przetrawił
mąkę.Po godzinie dodaj
sól oraz pokrojone na mniejsze kawałki
śliwki i ponownie wymieszaj. Przełóż równe porcje ciasta do dwóch wyłożonych papierem do pieczenia keksówek. Wyrównaj powierzchnię zwilżoną ręką. Przykryj formy folią i odstaw do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość. Czas zależy od temperatury otoczenia i mocy zakwasu.Na dno piekarnika wstaw naczynie żaroodporne i wylej na nie szklankę
wody. Piekarnik rozgrzej do 250°C (grzanie góra-dół) i wstaw do niego bochenki. Po 10 minutach wyjmij naczynie z
wodą i obniż temperaturę do 220 stopni i piecz jeszcze przez 30-40 minut. Jeśli wierzch się za bardzo rumieni, przełącz na grzanie tylko od dołu.Zaraz po wyjęciu z piekarnika delikatnie oderwij papier z bochenków i ostudź je na kratce. Jedz po 24 godzinach od upieczenia, wtedy nabiera pełni smaku.
*to znaczy, że w zakwasie jest tyle samo
wody co
mąki (np. 150 g
mąki i 150 ml
wody)Przepis dołączam do comiesięcznego zestawienia „Na zakwasie i na drożdżach”Related PostsPszenno-żytni razowiec na
maślance z
miodem gryczanym i
słonecznikiemChleb z
ziemniakami na żytnim zakwasie (z garnka rzymskiego)
Chleb czosnkowo-
śmietanowy na zakwasie żytnim
Chleb pszenno-żytni z
kminkiemChleb „cztery ziarna”