Wykonanie
Strasznie długo mi zajęło zebranie się i umieszczenie tutaj przepisu na jedne z lepszych
konfitur, które w tym roku usmażyłam. Miałam już go nie dodawać, bo wątpię, żeby ktoś jeszcze się bawił z tym
owocem w listopadzie. Dzisiaj jednak zadzwoniła do mnie Siostra, żeby mi powiedzieć, że jej Teściom (od których dostałam 10 kg aronii) bardzo posmakowały te
konfitury. W ramach podzięki za taki komplement zobowiązuję się podesłać kolejny słoik 😉Szczerze mówiąc, na początku nie wiedziałam, co mam z tą całą aronią zrobić, więc wrypałam ją do zamrażarki i zapomniałam na kilka dni. W międzyczasie walczyłam z powidłami śliwkowymi i z rozpychającą się w mym wnętrzu
Młodą, co już mnie nieco wykańczało. Gdy trochę odsapnęłam i zorganizowałam sobie trochę słoików, zaczęłam szukać informacji, co ciekawego można z tym fantem zrobić. Znalazłam dwa bardzo podobne przepisy. Jeden w książce „Pikantne i słodkie
przetwory domowe” Małgorzaty Caprari a drugi w „Kuchni polskiej” Ewy Aszkiewicz. W tej pierwszej pozycji
konfitury widnieją jako „konfitury aroniowe pani Władzi” (z dodatkiem soku z połowy
cytryny i otartej skórki z jednej
pomarańczy), w drugiej natomiast jako „aronia do mięsa”. I z tego drugiego przepisu skorzystałam. Te
konfitury nadają się nie tylko do
mięsa. Świetnie smakują jako dodatek do
pieczywa i wypieków.Jedynym odstępstwem od oryginalnego przepisu jest to, że
owoce aronii przed użyciem były przemrożone. Miało to pozytywny wpływ na efekt końcowy.
Składniki :1 kg aronii1 kg dojrzałych, ale jędrnych
gruszek1 kg kwaskowatych
jabłek1 kg
cukru1 szklanka
wodyPrzebierz aronię, aby nie było w niej żadnych szypułek czy uszkodzonych
owoców, następnie umieść ją w zamrażarce na dwa dni, aby pozbyć się cierpkiego posmaku.By zrobić
konfiturę, rozmroź aronię, następnie zalej ją taką ilością wrzątku, aby była przykryta. Po dwóch godzinach odcedź.W dużym, płaskim garnku przygotuj
syrop ze szklanki
wody i kilograma
cukru (wsypuj go stopniowo!). Gdy
cukier się rozpuści, dodaj do niego obrane i pokrojone na niewielkie kawałki
jabłka i
gruszki. Smaż na niewielkim ogniu i często mieszaj, aby
owoce nie przywarły do dna. Kiedy masa stanie się szklista, dorzuć dobrze odsączoną aronię, doprowadź do wrzenia i smaż przez jakieś 10 minut na malutkim ogniu. Odstaw do następnego dnia.Nazajutrz podgrzej aronię i smaż od chwili zagotowania przez 20 minut.
Konfitura jest gotowa, gdy
gruszki i
jabłka są całkowicie rozgotowane (tworzą galaretę). Gorącą
konfiturę nakładaj do wyparzonych, wygrzanych słoików, które należy zabezpieczyć krążkiem celofanu zmoczonym w
spirytusie* (autorka dodaje, że słoiki powinny być czyste – ja tam uważam, że nie muszę Wam tego mówić :P)
*pominęłam ten celofan. Wyparzyłam zakrętki, a po zamknięciu słoików postawiłam je do góry dnem do ostygnięcia. Po obróceniu wieczka były wklęsłe. Aronia nie wymaga pasteryzacji.Related Posts
Jabłkowe ciasto z
kaszy jaglanej z
żurawiną i cydrem
Dżem z aronii i
malin z
tymiankiemKonfitury z aronii – także do
mięsaGrusztarda –
musztarda z
gruszekDomowy
ocet jabłkowy