Wykonanie
Od poniedziałku trwa karnawał, czyli jeśli chodzi o słodkości – czas chrustów (
faworków), pączków i róż karnawałowych. Byłam ciekawa, jak robiło się
faworki niemal sto lat temu, więc ponownie sięgnęłam do książki „Jak gotować”
Marii Disslowej i podaję Wam jej sposób ze swoimi drobnymi modyfikacjami. W swoim przepisie Disslowa nie wspomina o tym, ale ciasto na
faworki trzeba długo wyrabiać, wręcz tłuc tłuczkiem, wałkiem lub pięściami, składać i maltretować od nowa, by wtłoczyć w nie pęcherzyki powietrza, które tak charakterystycznie się prezentują w gotowym
ciastku, nadając mu też chrupkości. Warto się do tej czynności przyłożyć, bo można zawczasu spalić te kalorie, które będziemy pożerać 😉 Według zasłyszanych kiedyś opinii ciasto na chrusty powinno oberwać przynajmniej 400
razy, żeby się jako tako prezentować 😛
Składniki :500 g
mąki (użyłam typu 650)4 średnie
jaja1 kieliszek
rumu (wlałam 2 łyżki
spirytusu 70%)60 g miękkiego
masła60 g
cukru pudruśmietana (dałam 4 łyżki kwaśnej 18%)szczypta
soliwaniliowy cukier puder do posypania
olej lub
smalec do smażeniaNa stolnicy za pomocą noża zmieszaj
mąkę ze sporą szczyptą
soli,
cukrem oraz z
masłem, następnie zbierz „siekaninę” na kupkę, zrób dołek i wbij
jajka. Połącz z grubsza składniki, po czym wlej
rum (albo
spirytus, może być też
ocet) i zagniataj ciasto, dodając stopniowo
śmietanę. Ciasto powinno być luźniejsze niż na pierogi. Początkowo będzie dość kleiste i rzadkie, jednak powstrzymaj się od dosypywania
mąki. Po kilku minutach wyrabiania stanie się elastyczne i gładkie, nie będzie się kleić do ręki (i umiarkowanie do blatu).Wyrobione ciasto intensywnie ubijaj, składając kilka
razy. Następnie podziel na 4 części, by robić
faworki partiami. Każdą część wałkuj niemal do przeźroczystości, oszczędnie podsypując
mąką (zbyt duży jej dodatek sprawi, że w trakcie smażenia
mąka będzie się osypywać z
faworków i palić w tłuszczu).Rozwałkowany płat pokrój na pasy o szerokości 3-4 cm, następnie podziel je na mniejsze odcinki, jeśli są za długie. W każdym pasku rób nacięcie przez środek i przewlekaj jeden koniec przez otwór, w ten sposób powstanie charakterystyczna kokardka.Smaż z obu stron na rumiano na rozgrzanym (ale nie na maksa) tłuszczu. Ja użyłam 600 g
smalcu i smażyłam na głębokiej patelni o średnicy 33 cm.Gotowe oprósz
cukrem pudrem, najlepiej
waniliowymRelated PostsPączkiPączki IIOponki
serowe (pączki angielskie)Zupa ogórkowa z
kaszą mannąBabka na
winie musującym